...
Napisał(a)
teoretycznie taka zywotnosc to +/-3 dni.. zaadniczo trzeba miec pecha zeby trafic na plodne. ale jezeli dziewczyna cos tam wie o swoim organizmie to wyliczy Ci to bez problemu i wiesz kiedy uzyc dodatkowego akcesorium ja tam na bombie nie zaryzykowalbym strzelac w dni plodne bez dodatkowego zabezpieczenia. nawet jesli ilosc plemnikow zmniejszy sie z 15mln do 1mln to mimo wszystko ten jeden skubaniec z miliona moze zaplodnic panne. swoją droga ponoc t3 tez blokuje plodnosc, jednak glownie u kobiet. powoduje ze praktycznie nie ma szans zajsc, przy zajsciu jednak sa wtedy wysokie szanse na poronienie wiec kobitki na hormonie tarczycy sa jako tako zabezpieczone.
...
Napisał(a)
Troszkę Was pomęczę ponieważ nie do końca rozumiem działanie tych wszystkich Waszych specyfików...chciałabym wiedzieć jak to tak do końca jest, gdyż na swoim przykładzie wiem że przez długi czas problem bezpłodności może istnieć u nas było albo i jest trzy lata lecz właśnie podejrzewam ciąże w co nie mogę uwierzyć ponieważ mój partner miał przerwy w tym wszystkim ale zawsze takie same nic od trzech lat raczej nie zmieniał ciągle się czymś faszeruje...czy możliwe jest że mu się wszystko samo "ułożyło"?czy po prostu mieliśmy szczęście wcześniej...?
...
Napisał(a)
Nie ma reguly, jeden zostanie bezplodny, drugi pare lat on i zrobi dzieci. Zrob test to bedziesz wiedziala na czym stoicie - stoisz
...
Napisał(a)
Wcześniej jeden z kolegów pytał o płodność w czasie cyklu - mam ciekawe doświadczenia w z przed paru lat ,.W czasie cyklu w którym nie biłem hcg w trakcie 9 tydzień enan 500 mg / tyg wyszło mi 0. 6 tyg po odbloku testosteron był blisko górnej normy , co trochę mnie zdziwiło bo mimo że czułem się dobrze spodziewam się że będzie dużo gorzej, i tutaj moje największe zdziwienie - po badaniu spermy wyszło że ilość plemników jest minimalna chyba 1 mln (! mimo stosunkowo wysokiego testa i jajek w normalnych pełnych, zdrowych wymiarach !), mam gdzieś jeszcze te wyniki. Około pół roku po tej historii wyniki dot spermy,były dużo lepsze , aczkolwiek cały czas dalekie od zadowalających.Mi to jakoś strasznie nie przeszkadzało , bo dzieci nie lubię i nie planuje.Myślę sobie tylko jak czytam ten post - wszystko ma swoją cenę, przy SAA, są to skutki uboczne właśnie tego typu - jeśli ktoś decyduje się na koksy to powinien brać to pod uwagę i przedewszystkim świadomie przyjąć konsekwencje wybranego działania..Tymczasem coraz częściej spotyka się ludzi którzy walą towar aż uszami syczy , przy tym chcą być superzdrowi bez kosztownej profilaktyki, na cykl chcą wydać jak najmniej, od ug środków oczekują jakości apteki , oczywiście dieta nic ich nie obchodzi, czytać im się nie chce ,a do tego chcą mieć gromadke dzieci...Wydaje mi się że niestety - wszystkiego mieć nie można , bez wkładu własnego i świadomego ponoszenia konsekwencji własnych świadomych wyborów , można bardzo prostą droga wpakować się w życiowe tarapaty..Wiem że to lekki offtopw bo autor pytał tylko o sposób działania tego mechanizmu , jednak ciężko nie wysunąć takich wniosków, czytając coraz liczniejsze posty dot wielkiego zdziwienia z wystąpienia jakichkolwiek skutków ubocznych..
...
Napisał(a)
jw. sam chyba wale slepakami, mimo ze nigdy kosmicznych dawek tescia nie wbijalem, ani nie ciagnalem latami, a hcg stosowalem. od ponad roku sie nie zabezpieczam i nic narazie mnie to nie martwi, badan tez nie robilem, przed ostatnim cyklem mialem 4 miesiecznego offa i tez nic nie zdzialalem podczas niego, teraz mija 3 miesiac offa, a ja jak walilem slepymi tak dalej wale, bo ciezko tutaj miec watpliwosci czy to moja "wina" czy laski
...
Napisał(a)
i tu sie mylisz. To moze być wina laski. Prponuje badania, aby wyjasnic te kwestie.
Co do płodności kobiety - oprócz tych kilku dni płodnych kiedy trzeba się (nomen omen) wstrzelić, oststnio wpadły mi w oko badania, gdzie odkryto, ze męska sperma posiada w swoim składzie jakieś tam białko, które jest wstanie przyśpieszyć jajeczkowanie o 2-3 dni, także do tych kilku dni płodnych o których wiemy od dawna, możemy doliczyć jeszcze 2-3 dni (no ewentualnie i żywot plemnikow)
Zmieniony przez - lestat1986 w dniu 2012-10-01 11:48:49
Co do płodności kobiety - oprócz tych kilku dni płodnych kiedy trzeba się (nomen omen) wstrzelić, oststnio wpadły mi w oko badania, gdzie odkryto, ze męska sperma posiada w swoim składzie jakieś tam białko, które jest wstanie przyśpieszyć jajeczkowanie o 2-3 dni, także do tych kilku dni płodnych o których wiemy od dawna, możemy doliczyć jeszcze 2-3 dni (no ewentualnie i żywot plemnikow)
Zmieniony przez - lestat1986 w dniu 2012-10-01 11:48:49
...
Napisał(a)
To chyba kwestja indywidualna. Ja na aptecznym teściu miałem 12mln żywych plemników z czego 60% o poprwnym ruchu postępowym. U mnie innym problemem jest że ilość nasienia mi spada drastycznie na koksie.
...
Napisał(a)
u jednego tak u innego tak,tylko badania dadzą pełny obraz
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
Poprzedni temat
Tak zwane prohormony
Następny temat
Boldenon 200mg 10ml, propionate 100mg 5ml
Polecane artykuły