mam na imię Iza (26lat,56,5kg,164cm).w ciągu ostatniego roku przytyłam prawie 10kg (problemy osobiste rekompensowałam sobie słodyczami). Dotychczas miałam tendencję do bardzo szybkiego przybierania na wadze, ale również bardzo szybko chudłam, a że się pilnowałam to przez 4 lata trzymałam wagę 50-52kg (w niezbyt mądry sposób, bo raz głodowałam, a raz objadałam się słodyczami). Pół roku temu postanowiłam schudnąć-4kg spadło szybko na diecie 800-1000kcal. bez ćwiczeń.a od 3 miesięcy stosuję różne diety (1000kcal,kopenhaska,białkowa) i nic,a momentami wręcz tyję. Zdaję sobie sprawę, że mój metabolizm jest fatalny, postanowiłam więc postawić na aktywnośc fizyczną. Obecnie jem 5-6posiłków, łącznie 1000-1200kcal., 6 razy w tyg. trening 45min. Ewy Chodakowskiej, 3 razy w tyg 1,5godz. na siłowni,głównie aeroby, przede wszystkim trening interwałowy na bieżni, 2 razy w tyg aerobik (1godz.).Trzymam się już 3 tyg. a ani waga, ani obwody nie spadają;((((Co mam robić?Bardzo proszę o pomoc.Poniżej podaję moją dietę przykładową (wiem, że jest mało węgli i tłuszczy,ale że ostatnio byłam na kopenhaskiej, która je całkiem wyklucza,boję się wprowadzić od razu większe ilości.
I posiłek ok.8:00
serek naturalny 0% 125g
płatki pełnoziarniste bez cukru 20g.
łyżka mieszanki nasion (dynia,słonecznik,amarantus,sezam)15g.
ok.godz. 9:00trening
II posiłek po treningu- 11:00-12:00
mały banan zmiksowany ze 100g.jgurtu naturalnego 0%
III posiłek ok.14:00
100g.grillowanego indyka
250g.surówki (kapusta,marchew,seler)
było 30g ryżu brązowego al dente,ale postanowiłam zredukować węgle
IV posiłek ok.17:00
jak wyżej,zamiast mięsa jajko (bardzo nie lubię mięsa)
V posiłek ok.19:00
2 marchewki
VI posiłek ok.22:00
twaróg 0% 150g.
Do tego piję sporo kawy,ok.4 dziennie z odrobiną mleka 0% no i oczywiście 2l wody.
Będę wdzięczna za wszelką pomoc :)