Uzyskałem na nim dość dobre efekty, zwłaszcza siłowe, jednak powoli staję się dla mnie uciążliwy. Kiedyś dokładałem częściej ciężaru do każdego ćwiczenia, teraz raz na tydzień i czasem z tym jest ciężko. W dodatku ostatnio mam problem z regeneracją prostowników grzbietu, są zbyt przeciążone.
Jeszcze wcześniej ćwiczyłem całościówką z mniej ćwiczeń i serii, ale słabo na mnie działała.
Myślałem nad push/pull 3 razy w tygodniu:
PUSH
1.Przysiady
2.Dips
3.Wyciskanie skos dodatni
4.Wyciskanie w staniu
5.Wykroki
6.Łydki
PULL
1.MC
2.Drążek nachwytem
3.Wiosłowanie podchwytem
4.Szrugsy
5.Uginanie stojąc
6.Brzuch
Co o tym myślicie?
Czy w tym planie wykonywać ilość serii i powtórzeń tak samo jak w FBW- 5x5, czy inaczej? I czy we wszystkich ćwiczeniach tak samo (z wyj. brucha i łydek)?
Czy kolejność ćwiczeń dobra?