Czy nie muszę w tym wieku ograniczać jedzenia ? W sensie chce to jem i tyle, czy zdrowe czy nie zdrowe. Wiadomo, u mnie przeważa to zdrowo i to bardzo, bo wole zjeść 10 owoców niż Snickersa, ale czasem są takie dni, że mam ochotę to ide na pizze/Chińskie/Kebaba, chce, aby energia wróciła, wiadomo, wraz z tym jak energia wróci, wróci mega aktywność, czyli 100% na wf daje z siebie, dodatkowe lekcje w piłę - przygotowanie do zawodów. Tylko najpierw muszą wrócić siły. Wcześniej się nie przejmował czy jem tłuste, czy jem kebaba, czy chińskie, teraz też tak chce. Nie chce się przejmować co jem, tylko siły mają wrócić. Wrócą siły - wróci aktywność. Schudłem 12 kg ważę 59kg 175cm wzrostu 16 lat. Wiadomo nie długo wakacje to już w ogóle aktywność pójdzie mega do góry, rozumiesz, w tym wieku nie chce myśleć co jem, tylko ćwiczyć jak wróci energia i tyle.
Nie chce po prostu myśleć, co jem. Wiem co to węgle proste złożone/Tłuszcze/Białko
Jem dużo białka i węgli złożonych, prostych również nie omijam. Ale od dzisiaj chce już mieć dużo energii, bez zbędnych fałd itp