nie wiem gdzie umieścić to pytanie, więc pomyślałem, że może tutaj będzie pasować najbardziej. Potrzebuje waszej porady, co podłożyć pod sztangę wykonując martwy ciąg, aby w razie upuszczenia sztangi zamortyzować upadek? Zdarzało mi się, że przy ostatnim powtórzeniu wypuszczałem sztangę z dłoni i porobiły mi się dziury w piwnicy. Kupiłem wycieraczki gumowe (parę warstw) ale to nie pomogło. Z góry dzięki.
Pozdrawiam