Ćwiczę od 2 miesięcy.
wiek: 18
wzrost: 193
waga: 86
Od tych 2 miesięcy jestem na redukcji, wcześniej ważyłem ok. 94 kg. Od dzisiaj zaczynam redukcje na IF, wcześniej było obcięcie kalorii i 5+ posiłków dziennie.
Moje dzienne makro wygląda mniej więcej tak:
białko: 250 ( 40% )
węgle: 250 ( 40% )
tłuszcze: 55 ( 20% )
Zależy mi na spaleniu nadmiaru tłuszczu (głównie z brzucha) i zdobyciu dobrej sylwetki. Na siłownie do tej pory chodziłem 3 razy w tygodniu ćwicząc tak:
dzień 1 - plecy, biceps, brzuch
dzień 2 - klata, triceps, brzuch
dzień 3 - nogi, barki, brzuch
Teraz mam więcej czasu i chcę zacząć chodzić 4 razy, tylko nie wiem jak rozłożyć partie. Tak jak było do tej pory, tylko w 4 dzień znowu plecy, bic, brzuch ? I to by się zmieniało co tydzień. Czy taki podział jest ogólnie słaby i zrobić coś nowego. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie ale tak z 3 razy w tygodniu robię kardio w postaci biegania + przemieszczam się wszędzie rowerem.