W święta bożego narodzenia zaliczyłam załamanie nerwowe, próbę samobójczą. Ważyłam 45 kg.
Krótko po tym zaczęłam przyjmować leki przeciwdepresyjne i ważę powyżej 60 kg,nie wiem ile dokładnie, waga w serwisie :).
Leki są super, pomogły mi bardzo, ale ciągle walczę z depresją, czasem nie daję rady wstać z łóżka. Bywa ciężko. Wzrost wagi oczywiście nie poprawia mi nastroju. Narzeczony wspomina coś o źle układających się ubraniach i o tym że niedługo będę w kształcie idealnym - okrągłym.
Nie mam bladego pojęcia co robić i do kogo iść. Nie chcę rzucać leków.
Chcę znowu ważyć 45 kilo.
Czy ktoś potrafiłby mi pomóc?