Otóż czuję dyskomfort przy prostownikach grzbietu.Nie jest to jakiś strasznie przeszywający ból uniemożliwiający wykonywanie codziennych czynności ale na pewno nie jest to miłe.Co dziwne,występuje to jedynie przy chodzeniu u staniu,nie pojawia się przy treningu,schylaniu,bieganiu (wczoraj rozegrałem około 80 minut w piłke zupełnie bez problemu).
Bóle te miały miejsce już jakiś czas temu,ale potem się uspokoiły na na prawdę długi czas,więc się nie przejmowałem,ale ostatnio temat wrócił.
Nie występuje promieniowanie do kończyn,pomagają plastry rozgrewajace i masaże.
Z góry dziękuję za pomoc.