Ostatnio zacząłem chodzić na Rugby 3x w tyg, a dotąd chodziłem 4x w tyg na siłownię, przez rugby chodzę aktualnie 3x w tyg na siłownię i na rugby...
Teraz, zazwyczaj po treningu odczuwam ciary, ale nie takie zwykłe a charakterystyczne dla przedtreningówek, myślę, że tu się rozumiemy :)
Jeśli coś bym łyknął to pomyślałbym, że "kopie" mnie ta przedtreningówczeka.. ale to się dzieje samo...
Piszę o tych rugbach, bo pojawiło się to teraz, odkąd trenuję rugby, wcześniej nie miałem z tym do czynienia, noo chyba, że na napalmie :D!
Pytanie: Czy takie "inne" ciarki mogą oznaczać coś złego?
Czy może odwrotnie, to znaczy, że ciało teraz dostaje porządny wpie*dol ;)?
Lub może ktoś wie jaki składnik odpowiada w przedtreningówkach za ten efekt i czy jest możliwe, że wysoka aktywność fizyczna mogła wpłynąć na ten składnik, który może naturalnie powstaje w moim organizmie?
Skoro chcesz być lepszy od innych to dlaczego wszystko robisz jak inni?