Jak wiecie ile ludzi tyle opinii dlatego od dłuższego czasu mam problem z ułożeniem dla siebie treningu. Problem tkwi w tym im więcej czytam postów/artykułów tym w mojej głowie tworzy się więcęj sprzeczności (nie wiadomo jakiemu przekonaniu "powierzyć" mój plan treningowy). Jak dotąd ćwiczyłem 3 razy w tyg- treningi trwały ok. 2h. Siłownia mnie pochłonęła w większym stopniu niż sobie to wyobrażałem (myślałem, że siłownia bd dla mnie kolejnym obowiązkiem, że będę przychodził na nią grymasem na twarzy i skończe jak typowy sezonowiec)jednak to jest już 5 miesiąc moich zmagań a zaangażowanie wciąż rośnie (nie wiąże z nią przyszłości zawodowej lecz chce ćwiczyć dla siebie i osiągać satysfakcjonujące mnie efekty). Problem zaczął się parę dni temu gdy chcąc stworzyć swój pierwszy plan treningowy (odczuwam stagnacje)zacząłem zagłębiać się w artykuły/posty na różnych stronach i forach. Wywnioskowałem, że mój dotychczasowy plan treningowy był do du*py. Tak więc w oparciu o ten post https://www.sfd.pl/Ektomorfik,_Endomorfik_i_Mezomorfik_Sylwetka_prawdę_Ci_powie_-t236043.html napisałem własny plan i prosze was o ocenę.
Ps. nie chce profesjonalnej pomocy trenera bo poprostu nie stać mnie na nią.
So glorious, victorious
We take what we want, we born warriors
So glorious, victorious
We take what we want, we born warriors
If you fall, get up and try it again
If you drop, get up and try it again
If you fall, get up and try it again
If you drop, get up and try it again