Mam całkiem spory problem, nie wiem jaką dietę skomponować i ćwiczenia. Może od początku. Całe życie jestem pączusiem, odchudzałam się na milion sposobów i drugi milion razy miałam jojo. Mam też problem z obżeraniem się. Chciałabym w końcu zabrać się za to profesjonalnie i schudnąć. Mam 20 lat, 160cm wzrostu i ważę 78kg.. koszmar. Nie wiem czasem co już zjeść, stoję przed lodówką i nie wiem. Twaróg, a może jajka, tuńczyka czy normalnie kanapkę? Dodatkowym problemem jest to, że studiuję czasem wychodzę z domu o 7 a wracam o 20. Cały dzień poza domem, muszę wtedy zabrać jedzenie ze sobą. Przez kilka dni mam pomysł później już się wyczerpują. Wiadomo jestem studentem i w dodatku mieszkam z rodzicami, typowa polska kuchnia: schabowe, ziemniaki, kotleciki, wszystko smażone. Rodzice widzą, że są grubi ale im się nie chce nic z tym zrobić. Mama od 5 lat przechodzi "od jutra" na dietę ale na razie żegna się z jedzeniem.. Już nie próbuję ich zmienieć, ale poniekąd muszę mój jadłospis dopasować do ich, a raczej ich portfela. Zarabiam więc część rzeczy kupuję sama. Cwiczenia, chciałabym zacząć ćwiczyć, najlepiej w domu. Kondycji nie mam za dobrej, mięśnie prawie żadne, jesem raczej leniuszkiem, ale muszę z nim wygrać. Czy koś mógłby pomóc ułożyć mi zbilansowaną dietę i ćwiczenia? Jestem raczej osobą zabieganą (studia dzienne + praca) i chciałabym to jakoś pogodzić jeszcze z ćwiczeniami. Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc:) P.S czy suplementacja jest konieczna? Jeśli tak to co wybrać, żeby było bezpieczne, a po odstawieniu nie było jojo?
...
Napisał(a)
Witam wszystkich serdecznie!
Mam całkiem spory problem, nie wiem jaką dietę skomponować i ćwiczenia. Może od początku. Całe życie jestem pączusiem, odchudzałam się na milion sposobów i drugi milion razy miałam jojo. Mam też problem z obżeraniem się. Chciałabym w końcu zabrać się za to profesjonalnie i schudnąć. Mam 20 lat, 160cm wzrostu i ważę 78kg.. koszmar. Nie wiem czasem co już zjeść, stoję przed lodówką i nie wiem. Twaróg, a może jajka, tuńczyka czy normalnie kanapkę? Dodatkowym problemem jest to, że studiuję czasem wychodzę z domu o 7 a wracam o 20. Cały dzień poza domem, muszę wtedy zabrać jedzenie ze sobą. Przez kilka dni mam pomysł później już się wyczerpują. Wiadomo jestem studentem i w dodatku mieszkam z rodzicami, typowa polska kuchnia: schabowe, ziemniaki, kotleciki, wszystko smażone. Rodzice widzą, że są grubi ale im się nie chce nic z tym zrobić. Mama od 5 lat przechodzi "od jutra" na dietę ale na razie żegna się z jedzeniem.. Już nie próbuję ich zmienieć, ale poniekąd muszę mój jadłospis dopasować do ich, a raczej ich portfela. Zarabiam więc część rzeczy kupuję sama. Cwiczenia, chciałabym zacząć ćwiczyć, najlepiej w domu. Kondycji nie mam za dobrej, mięśnie prawie żadne, jesem raczej leniuszkiem, ale muszę z nim wygrać. Czy koś mógłby pomóc ułożyć mi zbilansowaną dietę i ćwiczenia? Jestem raczej osobą zabieganą (studia dzienne + praca) i chciałabym to jakoś pogodzić jeszcze z ćwiczeniami. Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc:) P.S czy suplementacja jest konieczna? Jeśli tak to co wybrać, żeby było bezpieczne, a po odstawieniu nie było jojo?
Mam całkiem spory problem, nie wiem jaką dietę skomponować i ćwiczenia. Może od początku. Całe życie jestem pączusiem, odchudzałam się na milion sposobów i drugi milion razy miałam jojo. Mam też problem z obżeraniem się. Chciałabym w końcu zabrać się za to profesjonalnie i schudnąć. Mam 20 lat, 160cm wzrostu i ważę 78kg.. koszmar. Nie wiem czasem co już zjeść, stoję przed lodówką i nie wiem. Twaróg, a może jajka, tuńczyka czy normalnie kanapkę? Dodatkowym problemem jest to, że studiuję czasem wychodzę z domu o 7 a wracam o 20. Cały dzień poza domem, muszę wtedy zabrać jedzenie ze sobą. Przez kilka dni mam pomysł później już się wyczerpują. Wiadomo jestem studentem i w dodatku mieszkam z rodzicami, typowa polska kuchnia: schabowe, ziemniaki, kotleciki, wszystko smażone. Rodzice widzą, że są grubi ale im się nie chce nic z tym zrobić. Mama od 5 lat przechodzi "od jutra" na dietę ale na razie żegna się z jedzeniem.. Już nie próbuję ich zmienieć, ale poniekąd muszę mój jadłospis dopasować do ich, a raczej ich portfela. Zarabiam więc część rzeczy kupuję sama. Cwiczenia, chciałabym zacząć ćwiczyć, najlepiej w domu. Kondycji nie mam za dobrej, mięśnie prawie żadne, jesem raczej leniuszkiem, ale muszę z nim wygrać. Czy koś mógłby pomóc ułożyć mi zbilansowaną dietę i ćwiczenia? Jestem raczej osobą zabieganą (studia dzienne + praca) i chciałabym to jakoś pogodzić jeszcze z ćwiczeniami. Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc:) P.S czy suplementacja jest konieczna? Jeśli tak to co wybrać, żeby było bezpieczne, a po odstawieniu nie było jojo?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Po pierwsze zapoznaj sie z podwieszonymi postami choćby z działu odżywianie, mogą Ci one bardzo pomóc. Żeby spalić tłuszcz musisz osiągnąć ujemny bilans kaloryczny czyli mówiąc prosto - dostarczać organizmowi mniej energii niż jest mu potrzebne, musisz w tym celu obliczyć swoje zapotrzebowanie kaloryczne(poszukaj na forum, jestem na telefonie i nie mam jak podlinkować). W skrócie najlepszym wyjściem będzie 5 zbilansowanych posiłków co około 3 godziny i na początek umiarkowana aktywność fizyczna. Suplementacja może być pomocna, ale na pewno nie wymagana. Musisz się trochę wysilić, bo nikt Ci nie ułoży diety, każdy człowiek jest inny.
Zmieniony przez - Absente w dniu 2014-03-22 01:07:28
Zmieniony przez - Absente w dniu 2014-03-22 01:07:28
...
Napisał(a)
radze na forum dzial "Ladies" odwiedzic. https://www.sfd.pl/]]]KONCEPCJA,_REGULAMIN_DZIAŁU[[[-t666947.html
w tym temacie masz sporo linkow do tego jak sie odzywiac i jak cwiczyc. z obzeraniem sie i lenistwem musisz jednak wygrac sama
w tym temacie masz sporo linkow do tego jak sie odzywiac i jak cwiczyc. z obzeraniem sie i lenistwem musisz jednak wygrac sama
...
Napisał(a)
tu jest dział szybkie pytania, a Twoje takie nie jest, zarejestruj się i pisz w odpowiednim dziale
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Polecane artykuły