Szacuny
0
Napisanych postów
25
Wiek
24 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
468
Od jakiego roku życia rozpocząć przygodę z siłownią i ciężarami?
Planuję do 16 roku życia ćwiczyć z masą własnego ciała(pompkibrzuszki,przysiady,podciąganie) i potem zacząć z siłownią. Czy to będzie dobry plan? Używam planów ze strony 100pompek.pl i tych powiązanych. Słyszałem, że są to słabe treningi, ale dobrze mi się z nimi ćwiczy więc zamiast rezygnować może zmienić coś?
Szacuny
0
Napisanych postów
5
Wiek
33 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
98
Witam, dziwne to forum, nic nie mogę znaleźć więc zapytam tutaj. Jak uważacie czy wystarczy robić przez 5 dni w tygodniu np poniedziałek klatka wtorek barki itd czy np jak zrobię w poniedziałek klatkę to będzie ona 6 dni odpoczywać i będzie to za dlugo co nie da znaczących efektów? to samo tyczy się innych partii mięśni, że każda partia będzie miała 6 dni przerwy między kolejnym wysiłkiem ( nie licząc tego który jest podczas ćwiczenia jednych parti zawsze pracują mięśnie z innych parti) czy np zrobić w poniedziałek klatkę z bicepsem wtorek plecy z tricepsem środa barki i nogi i od czwartku od nowa klatka i biceps? nie mówię o brzuchu bo to norma ze sie go robi codziennie po trosze :) czekam na wskazówki, Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
106
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
342
hmmm koles ale moze byc jeden problem moze byc tak ze nie dasz rady uniesc wlasnego ciala bo zes zaciezki i co zrobisz? np. podciaganie na drazku szerokim podchwytem bo ja tylko 9 razy max sie podciagne :) wiec troszke pomysl chyba ze zes lekki jestes to nie ma problemu
Szacuny
0
Napisanych postów
548
Wiek
31 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
5353
oczywiście zacznij od treningu z własnym ciałem... te plany to nie jest dobre rozwiązanie ale na sam poczatek jak nie chcesz isc na siłownie to chyba lepsze to niż nic... pamietaj o rozsądnej regeneracji i odżywianiu... TomaszNZm to początkujący według Ciebie od razu robią kilka serii po 15 pow? no sądze że nie... jak na pierwszy raz 5 razy sie podciągnie to nie jest źle...
nic nie motywuję nas tak jak ludzie którzy w nas nie wierzą