Trening obwodowy ułożyła mi koleżanka, która siedzi w tym temacie, po dwa ćwiczenia na każdą partię ciała, na razie jedna seria, więc bardziej mi zależy żebyście powiedzieli czy nie za mało robię aerobów:
-5 minut marsz na bieżni na normalnym programie na szóstce (taka jakby mała rozgrzewka, robię wtedy krążenia ramion itp)
-20 minut na rowerku
-5 minut na orbiterku
-30 minut marsz na bieżni na programie interwałowym na szóstce.
Czy lepiej jak będę biegała na bieżni, czy przy odchudzaniu lepiej maszerować? Pomyślałam, że może mogłabym robić 10 minut marsz na szóstce, 10 minut bieg na prędkości siedem i pół i ostatnie dziesięć znowu marsz na szóstce.
Proszę o ewentualne uwagi i rady co powinnam zmienić lub dodać.