Waga : 83
Wzrost : 188
Staż treningowy: Trochę siłowni w klubie, oraz między sezonami 3x po 2 miesiące
Obwód pasa: 90
Obwód klaty: 110
Obwód uda: 59
Uprawiany sport lub inne formy aktywności (jak często): siatkówka 3x po 2 godziny, basen 1/2x po godzinie, czasami biegam
Ograniczenia żywieniowe(uczulenia, choroby) : brak
Stan zdrowia: bardzo dobry
Preferowane formy aktywności fizycznej: basen, bieganie, rower
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : preparat bialkowy, BCAA, kofeina
Stosowane wcześniej diety/rozklad b/w/t: brak / racjonalne żywienie
Wrażliwość na stymulanty: brak
Możliwosci finansowe: byle nie przesadzać :P
Cel/problem/opis:
A więc z góry chciałem zaznaczyć, że przeczytałem bardzo uważnie cały podwieszony http://m.sfd.pl/######_Najważniejsze_tematy_dla_JUNIOR_a_!!!!!_######-t834427.html , ale uważam że mój problem jest na tyle specyficzny że potrzebuje dodatkowej "dobrej rady" bo mimo to nie potrafię sam nic dobrego wymyślić :P
No to do sedna.
Otóż nie wiem jak sobie poradzić z opornym tłuszczem na brzuchu (na dole, od wysokości pempka) i troszkę na boczkach. Jest to pozostałość po mojej otyłości jaką mialem w podstawówce, a która zgubiłem w klasie sportowej w gimnazjum, niestety owy tłuszcz został i się trzyma od 2 lat. Ogólnie jestem chudy i dość dobrze zbudowany, 4 lata treningów robią wkoncu swoje, tylko ten brzuch jakoś nie chce zejść. Więc co robiłem żeby się go pozbyć ? Zaczelem od pójścia na basen, w okresie roztrwnowania (od maja do października ) chodziłem regularnie po 2 razy w tygodniu oraz na wakacje chodziłem na siłownię, ale to bardziej ogólno rozwojowo. Nie widzialem za dużych efektów więc zacząłem typowe ćwiczenia na brzuch (a6w), nie doszedłem do końca ale robiłem chyba 24 dzień, co dwa dni, potem na klubowej siłowni robiłem jakieś ćwiczenia, niestety brak efektow. Ostatnio zacząłem robić taki Mix ćwiczeń na brzuch, no ale niestety pierzyna jak była tak jest :D
Co do diety, odzywiam się zdrowo, ale jakoś nigdy nie mialem siły robić sobie jakiejś typowej diety, zdrowo tzn. Jem około 3-4 tysiące kalprii, nie piję slodkich napoi oraz fast foodow, jem dużo owoców i warzyw oraz dość regularnie i nie podjadam w nocy :D
Aktualnie myślałem aby ułożyć plan, 2 razy w tygodniu HIIT w formie biegania oraz raz basen albo spokojne bieganie ( zostają 3x w tygodniu wt czw pr trening w klubie) albo lekkie bieganie, tabata na brzuch. Może jakiś lagodny fatburner ?
I tu mam problem, moglibyście mi doradzic co zrobic, może jakieś propozycje innych ćwiczeń ?
Z góry dziękuję !