Witam. Dzisiaj zacząłem mieszaninę
diety low-carb i zdrowego odżywiania. Moim celem jest redukcja tłuszczu a brzuchu i udach. Cwiczenia: pon-środa bieganie, czwartek i piątek basen. Wszystko pięknie obliczone, w miarę mieszcze się we wszystkich granicach, tylko mam jeden problem. Węglowodany obciąłem do ok. 150g/dziennie. Z moich obliczeń wynika, że przed dietą zjadałem ich około 300-400g. Jem teraz około 1000 kcal, jadłem ponad 3000. Jestem dosyć zmęczony, czytałem, że przez pierwsze dni może tak być ze względu na 'naukę' organizmu do czerpania energii z tłuszczu. Tylko mam jden problem. Jestem głodny prawie cały czas! Mój jadłospis to:
ŚNIADANIE: jajecznica z 2 jajek, lub omlet otrębowy
ŚNIADANIE W SZKOLE: 80g chleba drwalskiego + szynka z kurczaka, ser i ogórek kiszony
OBIAD: kasza gryczana z ogórkiem i grillowaną piersią z kurczaka, lub brązowy makaron spaghetti i krem pomidorowy własnej roboty
PO TRENINGU: banan/ smoothie bananowe
KOLACJA: marchewki i jabłka starte