Mianowicie, mam problem z jedzeniem. Chodzi o to , że rano po wstaniu kompletnie nie mam apetytu, nawet jak czuje , że mi burczy w brzuchu i powinienem coś zjeść to nic nie przełkne, nie mogę przeżuwać a jak mam zamiar połknąć to mnie cofa. Bez picia ani rusz. Kiedyś tak nie miałem dzieje się to od jakiegoś czasu (max dwa lata). Potem zbliża się pora obiadu i jako tako go zjem, a na kolacje mam niesamowity apetyt i się nażeram. Myślałem że to kwestia tego że za dużo jem na noc ale próbowałem jeść mniej ( a czasami nawet wcale) wieczorem a i tak rano działo się to samo. Boli mnie fakt że ide do pracy, cała moja zmiana wcina kanapki i bułki o 6 rano a ja mimo że jestem głodny nie wsadze do buzi nic wczesniej niż o 10. Może nieodpowiednine forum jeśli tak to przepraszam, ale czy mógłby mi ktoś powiedzieć JAK POLUBIĆ JEDZENIE ??
...
Napisał(a)
Witam, nie wiem czy wybrałem dobry dział i w ogóle dobre forum ale mam problem... dla większości pewnie śmieszny, dla mnie niestety nie.
Mianowicie, mam problem z jedzeniem. Chodzi o to , że rano po wstaniu kompletnie nie mam apetytu, nawet jak czuje , że mi burczy w brzuchu i powinienem coś zjeść to nic nie przełkne, nie mogę przeżuwać a jak mam zamiar połknąć to mnie cofa. Bez picia ani rusz. Kiedyś tak nie miałem dzieje się to od jakiegoś czasu (max dwa lata). Potem zbliża się pora obiadu i jako tako go zjem, a na kolacje mam niesamowity apetyt i się nażeram. Myślałem że to kwestia tego że za dużo jem na noc ale próbowałem jeść mniej ( a czasami nawet wcale) wieczorem a i tak rano działo się to samo. Boli mnie fakt że ide do pracy, cała moja zmiana wcina kanapki i bułki o 6 rano a ja mimo że jestem głodny nie wsadze do buzi nic wczesniej niż o 10. Może nieodpowiednine forum jeśli tak to przepraszam, ale czy mógłby mi ktoś powiedzieć JAK POLUBIĆ JEDZENIE ??
Mianowicie, mam problem z jedzeniem. Chodzi o to , że rano po wstaniu kompletnie nie mam apetytu, nawet jak czuje , że mi burczy w brzuchu i powinienem coś zjeść to nic nie przełkne, nie mogę przeżuwać a jak mam zamiar połknąć to mnie cofa. Bez picia ani rusz. Kiedyś tak nie miałem dzieje się to od jakiegoś czasu (max dwa lata). Potem zbliża się pora obiadu i jako tako go zjem, a na kolacje mam niesamowity apetyt i się nażeram. Myślałem że to kwestia tego że za dużo jem na noc ale próbowałem jeść mniej ( a czasami nawet wcale) wieczorem a i tak rano działo się to samo. Boli mnie fakt że ide do pracy, cała moja zmiana wcina kanapki i bułki o 6 rano a ja mimo że jestem głodny nie wsadze do buzi nic wczesniej niż o 10. Może nieodpowiednine forum jeśli tak to przepraszam, ale czy mógłby mi ktoś powiedzieć JAK POLUBIĆ JEDZENIE ??
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Spróbuj pić :) mialem podobnie kiedyś (oj dawno!) rozwiazaniem był koktajl: płatki owsiane+rodzynki+wiórki kokosowe zalewasz zimną wodą w wysokim naczyniu i idziesz brac prysznic :)
potem dodajesz wpc i miksujesz blenderem....
wypijasz na 3 łyki i masz z głowy :)
Zmieniony przez - kamiltd w dniu 2014-05-15 16:04:12
potem dodajesz wpc i miksujesz blenderem....
wypijasz na 3 łyki i masz z głowy :)
Zmieniony przez - kamiltd w dniu 2014-05-15 16:04:12
masa, masa, masa
...
Napisał(a)
chodzi o to zeby to jesc zamiast sniadania? sorki za post pod postem ale brak edit
...
Napisał(a)
A no ja podałem ci wersję śniadaniową ;/ w ciągu dnia płatki owsiane sobie odpuść...
Spróbuj może na początku porcje ryżu i kurczaka rozdzielać na dwie porcje - masz do zjedzenia 100g podziel do 50 i po malu dodawaj po 10g. Mi taki system pomógł i teraz z 59 które wazyłem waże 72 ;/
Zmieniony przez - kamiltd w dniu 2014-05-17 08:38:03
Spróbuj może na początku porcje ryżu i kurczaka rozdzielać na dwie porcje - masz do zjedzenia 100g podziel do 50 i po malu dodawaj po 10g. Mi taki system pomógł i teraz z 59 które wazyłem waże 72 ;/
Zmieniony przez - kamiltd w dniu 2014-05-17 08:38:03
masa, masa, masa
...
Napisał(a)
Ale kolego mi w ogóle nie chodzi o to aby przytycie, tylko co zrobić aby normalnie spożywać posiłki zwłaszcza rano a nie męczyć się, i ten koktajl też tak średnio do mnie przemawia bo ja nie chcę zastąpić tego problemu koktajlem tylko go rozwiązać aby normalnie jeść... ogólnie chciałbym polubić jedzenie
Polecane artykuły