Mam 18 lat od pół roku ćwiczę treningiem O.Lafaya, stosuje dietę w której zawieram 1,8 g białka na 1 kg masy ciała, 4g węgli na kg, oraz 0,9g tłuszczu. Dzięki treningowi poprawiłem ogólną muskulaturę ciała, jednak coraz częściej zastanawiałem się nad wprowadzeniem pewnych moich spostrzeżeń, które chciałbym omówić.
Ćwiczę 4 razy w tygodni, z tym, że 3 dni wyglądają tak samo, a tego 4 dnia robię nogi treningiem na wyskok. Trenuję w pon, śr, pt zestaw siłowy oraz we czwartek lub sobotę nogi.
Do treningu siłowego wprowadziłem innowację tzn.:
1)podciąganie szerokim nachwytem 5s
2)dipsy 6s i pomiędzy seriami uginam ramiona ze sztangielką tj, 5 serii (12,10,8,6,4, stosując progresję ciężaru zaczynam od 10 kg, kończę na 17,5kg)
3)pompki na krzesłach, z nogami na podłodze, pomiędzy seriami fracuskie wyciskanie( 10,10,10,8,8)
4)pompki z nogami na wysokości 1m, a rękoma na krzesłach, pomiędzy seriami uginanie bicepsów w oparciu o kolano (8,8,8,6,6)
5)podciąganie b.wąskim podchwytem 5s pomiędzy seriami uginanie kolan do klatki piersiowej (brzuch)
6) trening brzucha, 3 ćwiczenia
7)mostek 10 pow
8)uginanie tricepsu w oparciu o szafkę 3s
nie jestem pewien czy ten trening nie jest przeładowany, zajmuję on ok. 1h 20min, proszę o opinię.
Pozdrawiam