Los chciał żebym się tu pojawił dlatego prosiłbym o odrobinę wyrozumiałości.
Swoją wypowiedź po części napiszę wg schematu Michaila ale opiszę też mój „drobny" problem.
Zaczynajmy:
1. Nie ćwiczyłem fizycznie nigdy (to nie żart) ani na zajęciach W-F ani samodzielnie. W tym miejscu zaczyna się pierwszy problem czy ja się w ogóle do kulturystyki? Czy jest jeszcze REALNA możliwość uzyskania dobrych efektów przy poświęceniu się sprawie? Zdaję sobie sprawę, że takich ludzi jak ja jest więcej jednak oni nie postanowili poprawić swojego wizerunku zewnętrznego a już na pewno nie mają chęci rozpoczynać przygody z ciężarami. Jest to zmiana w kierunku myślenia i jednocześnie decyzja wpływająca na dalsze życie.[Przez wszystkie lata mojego życia „ćwiczyłem" mózg, co zresztą robiłem zawsze z najlepszym możliwym rezultatem końcowym. - jest to dowód, że się nie obijałem i wyklucza pierwsza myśl jaka się nasuwa.]
2. Moim celem jest osiągnięcie rzeźby [jednak jak już to ktoś na forum napisał: „trzeba mieć co rzeźbić"]. Pojawia się kolejna przeszkoda wzrost i waga. 196cm i 60kg wagi [16lat] to wręcz wykluczające się nawzajem wartości a jednak „są na świecie takie rzeczy, o których się waszym filozofom nie śniło" [każdemu czytającemu przeszła najprawdopodobniej przez głowę myśl jak ja muszę wyglądać]. Powiedziałbym nawet, że zachodzi tu paradoks bo obojętnie ile i czego bym nie jadł to waga się nie zmienia [tłuszczu to ja raczej dużo nie mam].
3. Możliwości czasowe - nieograniczone. Możliwości sprzętowe - brak [co nie zmienia faktu, że w przypadku pozytywnej opinii pojawią się podstawowe tzn. obciążenie i ewentualnie to co zostanie mi zaproponowane]. Mieszkam na wsi więc siłownia odpada.
4. Przeciwwskazań medycznych brak.
5. NAJWAŻNIEJSZE: prosiłbym o opinię czy jest jeszcze sens zaczynania „przygody" czy lepiej mam pozostać przy „ćwiczeniach umysłowych". Realna ocena rzeczywistości.
6. W wypadku pozytywnej opinii związanej z punktem 5 prosiłbym o podanie diety (o ile taka istnieje) odpowiedniej dla mojej osoby.
7. W wypadku pozytywnej opinii związanej z punktem 5 prosiłbym o podanie zestawu ćwiczeń dla mojej osoby [takich żeby mnie nie zabiły po tych wszystkich latach].
8. W wypadku pozytywnej opinii związanej z punktem 5 prosiłbym o podanie odpowiedzi na pytania:
- w jakich godzinach najlepiej ćwiczyć?
- jeżeli się „nie daje rady" z wykonaniem ćwiczenia X wykonać je wolniej czy ominąć i przejść do następnego [jestem uparty i zarazem wytrwały - zawsze dążę do celu, ale jak to powiadają „ludzie mają chwile słabości"]?
- jaki podstawowy sprzęt musiałbym zorganizować?
9. Jeżeli wytrwałeś - dziękuję za uwagę i pozdrawiam Łukasz.
+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
Dziękuję za każdą odpowiedź.
Pozdrawiam - Makaron.