Kilka slów o mnie. Otóż zacząłem dietę w grudniu 2013 i aktualnie udało mi się zejść z wagą z 120,3 do 95,5 kg, a w pasie ze 103 cm do 83 cm. Przed redukcją regularnie ćwiczyłem, a do redukcji dorzuciłem zbilansowaną dietę. Aktualnie wykonuję spilit plecy/klata/barki+łapa/nogi, do tego piłka dwa razy w tygodniu i od tygodnia staram się biegać po treningu. W czasie odchudzania były stosowane t3+clen oraz teść+winko+mietek z porządnym odblokiem dzięki czemu udało się trochę mięśnia utrzymać. Moje pytanie do doświadczonych osób jest następujące: Jak długo jeszcze schodzić z wagą, do jakiego poziomu i przez jaki okres? Pierwotnym założeniem było osiągnięcie 100 kg, potem 95 kg, a teraz mam myśli o zejściu do 90 kg. Tak do 90 zostało te 5,5kg i myślę żeby zjechać w trakcie 2-3 miesięcy. Oczywiście myślę żeby potem zrobić przemyślaną masówkę tak żeby złapać 5 kilogramów ale mięśni i bez fatu. Drugim aspektem jest skóra na klatce i brzuchu. O ile na klatce kwestią drażniącą jest kształt cyca to wydaje się że dalsza redukcja pozwoli na zrzucenie tłuszczu z cyca. Jednakże problemem jest dół brzucha. Miałem kilka lat temu przeprowadzoną operację wycięcia większej części jelita grubego i mam bliznę na całym brzuchu. Górna część brzucha ładnie się podrzeźbiła, natomiast na dole są jakby małe nawisy skóry. I teraz zastanawiam się czy to fat czy nadmiar skóry która się nie ściągnęła. Zacząłem stosować na to kremy ujędrniające, masaże wodą ciepłą i zimną. I pytanie jest czy jest szansa aby to zlikwidować czy jednak tylko operacja zostaje. Ostatnie pytanie kieruję do osób, którym udało się zakończyć redukcję z powodzeniem. Otóż spotykam się teraz coraz częściej z opiniami osób że już wystarczy, po co ci aż tak schodzić z wagą, za chudy teraz jesteś. Działa to trochę na mnie demotywująco, bo zniechęca do trzymania diety i pytanie jest czy spotkaliście się z takimi opiniami i jak sobie poradziliście. Postaram się wrzucić zdjęcie brzucha ale sprzed dwóch kilo, żeby można było ocenić stan brzucha.
Z góry dziękuję z pomoc i pozdrawiam,