SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zwichnięcie kolana

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 4203

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Wiek 35 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 206
Witam
Jest to mój pierwszy post tutaj więc jeśli coś napiszę nieprawidłowo itp to z góry przepraszam. Szukałem oczywiście rozwiązania w istniejących postach jednak nigdzie go nie zauważyłem. Ok do rzeczy.

W piłkę gram od dzieciaka. Nigdy nie miałem poważnych kontuzji - tylko kręcone kostki 3-4 razy. Jednak po takim poważnym skręceniu (+pęknieta torebka stawowa) po 2-3 tygodniach wracałem już do gry. Z reguły bardzo szybko leczę wszelkie urazy i ogólnie jestem odporny na ból (no może poza dentystą ;p). W zeszłą niedzielę (tj. 22 czerwca) podczas meczu uszkodziłem kolano. Po długim wykopie od bramkarza próbowałem przyjąć piłkę - jednak zapewne dlatego, że tego dnia padało piłka nabrała poślizgu i po odbiciu wskoczyła mi prosto pod nogę. Noga wykręciła się na piłce i bach leże. Nie słyszałem jakiegoś trzasku w kolanie itp. Po prostu kolano w nodze (lewej) zamiast być normalnie było skierowane w lewo. Telefon po karetkę. W trakcie ładowania mnie na nosze kolano wskoczyło na właściwe miejsce. W karetce podano mi tylko trochę ketonalu w ramach znieczulenia.

Po dotarciu do szpitala (CSK MSWiA na Wołoskiej w Warszawie) czekałem ze 2h na ortopedę. Po tym czasie przyjął mnie jakiś lekarz. Lekko podotykał kolana i stwierdził, że kolano 'pływa'. Następnie zabrano mnie na rentgen - wyniki: wszystko w porządku. Potem trafiłem do gabinetu ortopedy - tam znowu podotykał trochę kolano i zastanawiał się czy ściągnąć płyn z kolana. Jednak doszedł do wniosku, że nie ma takiej potrzeby i zrobi mi to pielęgniarka jak noga napuchnie jeszcze bardziej i zacznie boleć. Potem nogę wsadził w taką rynne gipsową i trafiłem na oddział. Pierwsze zalecenie - na czczo, bo rano możliwy zabieg.

Następnego dnia, koło godziny 8.00 był obchód. Na obchodzie lekarze powiedzieli mi, że zabiegu nie będzie i mogę jeść. Za to będę miał tego dnia wykonany rezonans. Czekałem cały dzień, nikt nawet do mnie nie zajrzał. Dopiero koło 22 przyszła Pani Doktor. Pierwsze co powiedziała, to, że rezonans będę miał jednak 28 lipca. Zaczęła sprawdzać stabilność kolana. Powyginała je trochę, pozginała i co stwierdziła: kolano jest z jednej steny zamknięte a z drugiej otwarte czy jakoś tak a podsumowując "zwichnięcie kolana i podejrzenie uszkodzenia więzadła krzyżowego przedniego i przyśrodkowego pobocznego". Następnie dowiedziałem się, że następnego dnia zostanę wypisany.

Kolejnego dnia koło 10.00 dostałem już wszelkie papiery do wypisu - skierowanie na rezonans, papiery na refundacje NFZ na ortezę, skierowanie na rehabilitację i skierowanie na wizytę kontrolną tydzień później (3 lipca). Co do samych zaleceń to orteza na 6 tygodni (póki co kąt 0-30 stopni) i kule oraz jak powiedziała Pani Doktor zapisać się od razu najlepiej jeszcze w tym samym tygodniu na rehabilitację (z tym, że chodziło jej o ćwiczenia - żadne naświetlania itp). Ortezę miałem pożyczona od kolegi i od razu w niej wyszedłem.

Ok, dotarłem do domu. Oczywiście zacząłem od razu zalecaną kurację - okłady zimne na kolano, leki, zastrzyki i dodatkowo postanowiłem brać kolagen. W ciągu 3 dni załatwiłem już swoją ortezę - była znacznie lepsza bo była na całą nogę a nie jak tamta o długości zwykłego stabilizatora. Kolejną sprawą było załatwienie rehabilitacji. I tu się pojawia mój pierwszy problem - dzwoniłem do 3-4 klinik na NFZ. Jedna sprawa to to, że wszędzie czas oczekiwania min. 4-5 tygodni, ale pojawił się inny problem. Powiedziano mi, że dopóki nie mam 100% diagnozy (tj. rezonansu) nikt nie podejmie się wykonywania ze mną ćwiczeń co dla mnie było logiczne. Jednak Pani doktor kazała mi zacząć rehabilitację jeszcze w tym samym tygodniu kiedy mnie wypisano. Była to sprawa dla mnie co najmniej dziwna. Ponadto powiedziano mi, że przez pierwsze 2 tyg nie wykonuje się na kolano żadnych tego typu ćwiczeń, a jedynie jakieś naświetlania. Jednak czas oczekiwania na nie to około 5-6tyg.

Dzisiaj mija tydzień odkąd wyszedłem ze szpitala w ortezie (dodane zdj. jest dzisiejsze czyli 8 dni po urazie). Co do jakichś ćwiczeń to staram się napinać czasem mięsień uda, żeby jako tako popracował ale to raptem tyle. Opuchlizna z kolana zeszła w jakichś 80-90%, ale ogólnie mam lekko opuchniętą całą nogę (łydka i stopa). Poruszam się o kulach bez większego bólu w nodze, mogę już leżeć na boku i w miarę nogą poruszać (podniosę ją do góry kiedy jest poniżej poziomu tułowia, przesuwam w lewo, w prawo ledwo ledwo). W czwartek mam wizytę kontrolną w szpitalu - jednak nie jestem do końca przekonany czy warto ufać tym ludziom.

Co do moich planów - po wykonaniu rezonansu wybieram się do prywatnego ortopedy. Mam już poleconych 2 czy 3. Z tego co wiem znają się na rzeczy i po takiej wizycie po prostu wpisują na listę NFZ w swoim szpitalu. Niestety nie stać mnie na prywatne leczenie czego bardzo żałuje ;/

I teraz pojawia się kilka moich pytań:
1. Czy powinienem szukać jakiejś innej rehabilitacji nie mając pełnej diagnozy? Nawet prywatnie jakichś naświetlań itp?
2. Czy warto wykonać prywatnie USG? Koszt nie jest ogromny a z tego co wiem też daje dobry obraz urazu.
3. Dla mnie to najważniejsze pytanie - Czy powinienem wykonywać jakieś ćwiczenia w domu na to kolano? tak żeby jak najszybciej mieć możliwość normalnego chodzenia. Nie wiem co - może coś żeby szybciej mieć możliwość większego kąta zgięcia?
4. Czy na wizycie kontrolnej znowu będę miał wyginane we wszystkie strony te kolano? Muszę przyznać, że nie jest to przyjemne a wręcz bolesne i wolałbym tego uniknąć póki co ;p
5. Jak sądzicie jest jakaś szansa, że obędzie się bez zabiegu? :(

Jeśli nie podałem jakichś ważnych informacji itp oczywiście postaram się dopisać co trzeba.

Z góry dziękuje każdemu za odpowiedź i wytrwałość w czytaniu.
Pozdrawiam Malak





Zmieniony przez - Malak17 w dniu 2014-07-01 13:48:20
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 78 Napisanych postów 429 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 3301
Idź prywatnie do fizjoterapeuty, w Warszawie dobry fizjoterapeuta nie musi się bawić w NFZ, znajdzie wystarczająco wielu prywatnych klientów. On odpowie na resztę Twoich pytań.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2 Wiek 35 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 206
Dzięki za odpowiedź - ale nie wiem czy zwróciłeś uwagę. Napisałem, że nie stać mnie na prywatne leczenie.

Przecież nie jestem jakimś gamoniem, żebym nie wiedział o tym, że prywatnie wszyscy będą koło mnie skakać i znać się na rzeczy ;)

Zmieniony przez - Malak17 w dniu 2014-07-01 22:59:40
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 67 Napisanych postów 1893 Wiek 110 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 36567
Na ten moment najlepiej by ci było udać się do któregoś z tych sprawdzonych ortopedów o których piszesz,jeśli są doświadczeni,to będą w stanie bez rezonansu z grubsza ocenić stan kolana.Jeśli uszkodzenia są poważne,to już teraz wpiszą cię w kolejkę,czyli będziesz ten miesiąc do przodu.USG większego sensu nie ma,skoro czekasz na rezonans.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pół roku po rekonstrukcji ACL/ Praca

Następny temat

Żebra

forma lato