Jestem tu laikiem więc nie dęde opowiadał bzdet a przejdę do konkretów.
Mam 21 lat, wzrost 179 cm i ważę TYLKO 65kg
Niby nie mam niedowagi ale strasznie źle czuje się w swoim ciele, rączki jak patyczki, nogi chude, brzucha brak, jednym słowem źle mi.Nawet ciężko znaleść ciuchy aby nie wisiały jak na wieszaku -.-
Postanowiłem to zmienić, co zrobiłem jako pierwsze?Ściagnąłem ławeczkę sztangę hantle i cęzary od kumpla by móc na czymś ćwiczyć.
Czego oczekuje od Was?POMOCY!
Już na prawdę prszekopałem cały internet i nic nie znalazłem(lub nie potrafię szukać?)
Chciałbym abyście jasno napisali co z czym i kiedy.
Najbardziej interesuje mnie przytycie +10kg do końca wakacji, wiem że to możliwe ponieważ nie pracuję fizycznie(praca w domu)
Czy mogę sobie sam ułożyć jakoś diete?Jeśli chodzi o ćwiczenia 3 razy w tygodniu to już się o to postarałem w 70%.Gdzie 30%?Ano nie wiem jakie partie ciała ćwiczyć tak aby co dwa dni nie obciążać mieśni trenowanych wczesniej.