Z trądzikiem walczę 3 rok, od 1 maja trzymam się solidnie poniżej wymienionych.
Proszę o pomoc, oto lista rzeczy które robię, a na samym dole przedstawię moją analizę z pytaniami i sprawami których nie umiem ogarnąć.
1. zero alko, zero fajek, zero słodyczy, zero tłuszczów trans itp., nie spożywam żywności wysoko przetworzonej, zero białej mąki, zero mleka, zero słodkich napojów/gazowanych, zero kawy/herbaty, nie jadam produktów zawierających gluten.
2. nawilżam skórę (generalnie całą dobę staram się mieć cienką warstwę k. naw. - Physiogelu hipoalergicznego), myję twarz dwa razy dziennie żelem Effaclar, w ciągu dnia nie robię nic ze skórą, na noc na wypryski punktowo stosuję maść cynkową i maść ihtiolową (na konkretniejsze akcje) Do tego czasem przez dzień punktowo maść nagietkową.
3. Dbam o jelita, wsuwam dziennie probiotyk z co najmniej 6 szczepami bakterii do tego kilka razy w tyg. kefirki, produkty sfermentowane
4. Oczyszczam organizm pijąc lapacho, mniszek lekarski, wsuwając jabłka, ostropest plamisty, pijąc min. 2l wody dziennie, dziennie na czczo woda z cytryną.
5. Ogarniam witaminy i pierwiastki, zażywam dobrą multiwitaminę, jem zielone warzywa, generalnie przy każdym posiłku warzywa i jakieś owoce.
6. Ogarniam tłuszcze, jem głównie pestki dyni, żółtka jajek, słonecznik i len(na noc) także omega-3 który wpływa też na trądzik.
7. Piję ziółka systematycznie... bratek, uczep, czystek, rumianek, tymianek, koper jakiś tam, pokrzywa itd. dziennie mam 3-4 herbatki ziołowe
8. Biorę kapsułki z olejem z wiesiołka codziennie.
9. Jem codziennie ząbek czosnku żeby wybić candidię której się nabawiłem kiedyś.
10. Warzywa i owoce... znam mnóstwo i wiem jakie mają działanie, zjadam systematycznie: imbir, ogórki, pomidory, cebula, szpinak, brokuły, banany itd. itd.
11. stosuję 1-2 tygodniowo maseczki: z zielonej glinki oraz płatków owsianych i miodu.
12. Pierdylion innych przemyślanych dodatków do diety. Pierdylion różnych nawyków które wprowadziłem po przeczytaniu kilkudziesięciu artykułów.
13. kosmetyczka nie tknie mnie bo mam stany zapalne a dermatolog dopiero za miesiąc... (oni mi g**** pomogli generalnie)
Efekt... niewspółmierny, codziennie wyskoczy kilka pryszczy a przebarwienia leczą się miesiącami i latami.
Wyglądam coraz gorzej i coraz bardziej mnie to męczy.
Nie wiem już co mam robić, czy to horomony? nadmierny łojotok? złe rogowacenie naskórka? złą dietę mogę wykluczyć, uczulenia nie mam żadnego...
Pozostaje mi tylko jedno do ogarnięcia i tutaj moje główne pytanie... jak prawidłowo dbać o cerę? Chodzi mi o zabiegi, nawilżanie jest ale nie mam pojęcia jak złuszczać skórę i czy to potrzebne.
Skóra przez dzień się zapcha, zaleje łojem itd. a myć często nie mogę, więc co robić? dociskać chusteczkę do twarzy i w ten sposób zbierać łój? czy złuszczać skórę, jak to k******* odblokować?
Podsumowując... jestem załamany bo nie wiem jaka jest przyczyna mojego trądziku (żaden z dermatologów nigdy mnie nie pouczył dostawałem za to coraz to nowe drogie maście i antybityki które g**** dawały) i nie wiem jak pielęgnować prawidłowo skórę od zewnątrz bo od wewnątrz dąże do perfekcji i naprawdę robię wszystko....
Błagam o rady, swoje sugestie i opinie
Pozdrawiam i dołączam dwa zdjęcia. z 7 lipca i sprzed kilku dni >>> widać że jest gorzej... do dupy... tyle pracy i wysiłku a jest gorzej... no k*%$&$
http://i58.tinypic.com/2chsvpz.jpg
7 lipiec
http://i62.tinypic.com/28k0c1x.jpg
kilka dni temu
Zmieniony przez - Lesek w dniu 2014-07-16 00:01:51
Zmieniony przez - Lesek w dniu 2014-07-16 00:03:21
Zmieniony przez - Lesek w dniu 2014-07-16 00:05:44