Szacuny
1
Napisanych postów
93
Wiek
55 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
495
Witam. Mam takie pytanko, trenuję boks. Biegam, ćwiczę siłowo. Przez jakiś czas chciałem to połączyć z judo i tkd, ale w takim wypadku musiałbym poświęcać na trening około 35-40 godzin tygodniowo - nie da rady. Już teraz zajmuje mi to jakieś 25 godzin - wychodzi ponad 3h średnio na dzień. Daję radę regeneracyjnie, ale myślę, że 5-6h to by już było za dużo. Chodziłem kiedyś na kickboxing i karate kyokushin. Wiem mniej więcej o co chodzi w kopnięciach. Te ruchy stóp, bioder i tak dalej. Co prawda to był krótki czas, bo na obydwie sw poświęciłem może pół roku, ale jakieś lekkie podstawy jednak są. Okrężne, frontalne, opadające, nie jestem jakoś specjalnie rozciągnięty, ale niektórymi kopnięciami kopię ponad głowę, więc technika w miarę jest. Muszę jeszcze nad nią popracować, by lepiej trzymać równowagę. I teraz tak, chciałbym się dowiedzieć, czy nie chodząc na sekcję będę w stanie nauczyć się jakiegoś stylu kopanego? Wziąłbym np. wymagania egzaminacyjne do kk/ tkd i ćwiczył te kopnięcia codziennie po xxx razy, z partnerem, w powietrze, w worek. Filmiki na yt, czytając opis techniki, jak myślicie, czy to jest możliwe do wyćwiczenia w ten sposób? Jeśli znajdę kogoś kto zna technikę oczywiście wypytam czy poprawnie wykonuję te kopnięcia. Jak z parterem? To jest bardziej niebezpieczne, ale kilka obaleń i dźwigni też potrafię zrobić. Tutaj również mógłbym ćwiczyć z partnerem chociaż podstawy, by umieć założyć ze 3 duszenia, ze 2 dźwignie na rękę, coś na nogę. Zaznaczam iż nie chcę chodzić na mma, ponieważ nie podoba mi się ten sport, wolę boks i jemu chciałbym się poświęcić, a pozostałe sw są dla uzupełnienia, w razie potrzeby samoobrony, inne sw również będę chciał w przyszłości trenować w klubach, ale narazie nie dam rady.
Druga sprawa, tak czysto teoretycznie - mając czarny pas w kk - będzie łatwiej o czarny w tkd? Czy jeśli mam np. czarny pas w kk - powiedzmy 3 dan to czy w tkd mogę zdobyc ten czarny szybciej niż zwykły szarak z ulicy? Np. zdając od razu na wyższy stopień, nie robiąc tego po kolei?
Kolejne pytanko, jaki trzeba mieć stopień np. w kk/ judo/ tkd/ k1 by móc założyć własną sekcję? Jak to wygląda w boksie?
Takie powolne prowadzenie nogi na takiej wysokości - kwestia rozciągnięcia? Czy jak? Jako słabo rozciągnięta osoba jestem w stanie przeprowadzić tak nogę najwyżej na wysokości swojego pasa. :)
Szacuny
6
Napisanych postów
485
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
26792
Śmiem stwierdzić, że po pół roku trenowania czegokolwiek nie możesz za bardzo wiedzieć z czym to sie je. Samemu nauczyć sie czegoś można, ale bez osoby z wieloletnim doswiadczeniem wytykającej błędy może to być tylko namiastką.
W razie samoobrony człowiek reaguje instynktownie, możesz wiedziec jak sie zadaje 150 rodzajów ciosów, ale w odruchu i tak uderzysz przysłowiowym cepem bo ten ruch bedzie dla Ciebie naturalny. Jeżeli już chciałbyś dokładać drugą sztukę walki to bardzo polecam boks+zapasy, tyle w sumie ystarczy.
Co do sekcji to niezbyt wiem, ale na pewno z samymi papierami na instruktora możesz zakładać, bo był u mnie w mieście kiedyś przypadek jak 2 facetów założyło sekcje mma (0 kariery zawodniczej, z wykształecnia jeden był piekarzem po zawodówce, a drugi też czymś dziwnym ) - swoją drogą nieźle sie cenili, 150 zł / miesiąc za 2 treningi w tygodniu.
Zmieniony przez - JauCh w dniu 2014-07-21 12:09:37
Szacuny
1
Napisanych postów
93
Wiek
55 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
495
Czyli gdybym po każdym biegu rozciągał się statycznie w kierunku takich właśnie kopnięć to po jakimś tam dłuższym czasie byłbym w stanie nogę tak utrzymać? Nie mówię teraz o samym treningu techniki, powiedzmy, że chciałbym zbudować podstawę do takiego kopania. Samą podstawę. Biegam przez rok i robię rozciąganie statyczne po każdym biegu (myślę, że rok to długo jeśli chodzi o rozciągnięcie nóg, pewno po kilku miesiącach karatecy są w stanie to zrobić?), po roku zapisuję się na tkd/kk i po ogarnięciu techniki jestem w stanie uderzyć eleganckiego high kicka? Wiem, że to kwestia indywidualna, może masz jakichś znajomych, którzy w ten sposób to zrobili?
Szacuny
6
Napisanych postów
485
Wiek
32 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
26792
tkd/kk jeżeli chodzi o samoobrone to kiepski wybór, bardziej celowalbym w kb/mt ze względu na nastawienie na efektywność. Do uderzenia high kicka nie potrzebujesz szpagatu, mozliwosci utrzymywania nogi na wysokości twarzy przez 5h i innych tego typu rzeczy. Kopnięcie obrotowe jest dynamiczne, więc rozciągać też sie musisz głównie dynamicznie. Poprawna technika mocno to ułatwi. Schemat treningu mniej więcej taki: Rozgrzewka (bez rozciągania!) Rozciąganie dynamiczne - mobilność trening właściwy rozciąganie statyczne + wychlodzenie
Szacuny
4
Napisanych postów
627
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
9388
"Czyli gdybym po każdym biegu rozciągał się statycznie w kierunku takich właśnie kopnięć to po jakimś tam dłuższym czasie byłbym w stanie nogę tak utrzymać? " Raczej nie. Musiałbyś jeszcze wzmocnić odpowiednie mięśnie, które tę nogę utrzymają. Piszę "raczej", bo nie znam nikogo, kto by się tylko rozciągał bez całej reszty ćwiczeń. Za to ćwiczące dzieci na ogół się szybko rozciągają a wzmacniają wolniej i mają taki etap, że samodzielnie nogi nie utrzymają wyżej niż klatka, choć rozciągnięcie ich nie blokuje, bo przy małej pomocy kolegi albo trenera ta noga wędruje znacznie powyżej głowy.
Trenerów dzielimy na dwie kategorie:
- jedni potrafią wiele rzeczy, których nie uczą
- drudzy uczą wielu rzeczy, których nie potrafią.
Szacuny
706
Napisanych postów
4378
Wiek
48 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
75795
A nie prościej byłoby pójść na kickboxing? - techniki ręczne bardzo zbliżone do bokserskich, jeżeli nie tożsame, więc zachowana byłaby ciągłość treningów i technik, a doszłyby kopnięcia pod okiem trenera bez konieczności przetrenowywania się.