Szacuny
11150
Napisanych postów
51594
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
witam
tydzień temu doznałem urazu nerwu nadgarstka (kajdanki ..)
Ruchomość ręki, dłoni, palców, wydaje się nienaruszona,ale niezaburzone czucie jest
tylko w dwóch zewn palcach, reszta otępiała/mrowienie, góra dłoni to samo.
W sieci doczytałem że to długo przechodzi, jeżeli uraz jest tylko naruszeniem nerwu to ok 3 tygodnie,
jeżeli nerw musi odrosnąć to... OD 3 miesięcy do nawet 1 roku.
NIe oczekuję porady lekarskiej na forum.. Pytanie brzmi: mieliście coś podobnego? Ćwiczyliscie? Ile czasu trwało? Inne wrażenia?
z góry dzięki
PS mam 34 lata , cwicze od 18 lat , mam papiery instr od ponad 10 lat
Szacuny
17714
Napisanych postów
132216
Wiek
40 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
1460928
Tego nie miałem ale miałem zapalenie pochewki stawowej i nie trenowałem, jakaś rehabilitacja było ale dopiero po ok 2 miesiącach od rehabilitacji przeszło
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Szacuny
39
Napisanych postów
1604
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
14259
nie miałem czegoś takiego, raczej to się rzadko zdarza, ale jak dasz rade to lekko możesz ćwiczyć, najwyżej wzmocnij sobie tasmami nadgarstek zeby przypadkiem sobie nie uszkodzić jak nie masz dobrego wyczucia, na wolnych ciężarach może być cieżko ćwiczyć ale na maszynach powinno isć