Podaje swoje "dane" i jadłospis redukcyjny. :) Chciałabym sie dowiedzieć czy jest on prawidłowy, czy nie za mały bądz zbyt duza/mała ilosc węgli, białek, tłuszczy.
Kobieta. 20 lat. Wzrost 160cm, waga 70kg.
Aktywność: codziennie rano po obudzeniu pół godziny ćwiczeń+pół godziny spacer. Czasem godzinny spacer szybkim chodem (wtedy już ćwiczeń nie wykonuje. A czasem 45 minut ćwiczeń ale wtedy bez spaceru. Dodam że te spacery i ćwiczenia przed śniadaniem, na czczo (czy to błąd?). Wieczorem godzinny spacer (normalnym bądź szybkim chodem.
Co do jadłospisu:
Śniadanie: (Codziennie takie samo) Jogurt truskawkowy z 5 łyżkami otrębów i bananem. Szklanka wody lub herbaty słodzonej miodem.
Obiad: Barszcz ukraiński.
Kolacja: Smażona bez tłuszczu ryba.
Pomiędzy posiłkami jem 1/4 kostki twarogu bądź owoc.
Zdaje sobie sprawe że nie jest to zbyt dobry jadłospis dlatego udałam sie tutaj aby dostać jakieś porady co np. Mogłabym jeszcze dołożyć do jadłospisu. Jestem przy takim jadłospisie głodna ale boje sie cokolwiek zjeść bez wiedzy zeby czekos nie przekroczyc. :)
A i mam pytanko.. Od ponad dwoch tygodni sa te spacery i cwiczenia a waga poszła 2 kg w góre zamiast w dół i nawet w lustrze nie widze żadnych zmian. Jedyna zmiana to troszke wezsza talia ale nadal mam boczki, grube nogi i ramiona. U mnie problem jest taki ze cała sylwetka jest gruba. Najbardziej ramiona, brzuch i uda.
Dziekuje za wszelkie porady.
Dzisiaj "postaralam" sie zjesc troche lepiej. :)
Śniadanie: placuszki z otrębów, banana, jogurtu owocowego i ziaren słonecznika.
2 śniadanie: pół kostki twarogu koziego z połową bułki
Obiad: kasza gryczana z kotlecikami zrobionymi z tuńczyka i jogurtu z sałatką.
Jeszcze zostały 2 posiłki ale chyba jednak ide w lepszym kierunku. Choc mam swiadomosc ze idealnie nie jest.
Zmieniony przez - dhana w dniu 7/28/2014 3:21:02 PM