W dni nietreningowe jeżdżę czasem na rolkach...
Kupiłem ostatnio rolki dla bardziej zaawansowanych rolkarzy (szybkie, zwrotne) i niestety nie dałem rady ich opanować. Przy dohamowaniu prawą nogą źle ja ustawiłem i na pełnym jej wyproście/napręzeniu usłyszałem trzask z boku nogi.
Efekt: ból w górnej części mięśnia strzałkowego oraz mięsnia piszczelowego przedniego.
Zaraz po zajściu robiłem okłady z lodu, tabletki przeciwbólowe/przeciwzapalne, teraz smaruję od 2 dni maścią przeciwbólową/przeciwzapalną. Jest znacznie lepiej. Nogą mogę ruszac na wszystkie strony, ból w górnej części mięśnia piszczelowego oraz górnej części mięśnia strzałkowego występuje tylko np. przy staniu na krawędzi stopy kiedy te mięśnie się naciągają/naprężają.
Słyszałem, ze trzaski w okolicach kolan oznaczają m.in. uszkodzenia wiązadeł. Uszkodzenia wiązadeł wiąża się jednak z niestabilnością kolana, czego nie ma w moim przypadku.
U mnie ból jest poniżej kolana (mięsień piszczelowy) oraz z boku nogi pod kolanem (mięsień strzałkowy długi).
Czy trzask może oznaczać naderwanie/naciągnięcie mięśnia?
Dziękuję za odpowiedzi.