1. Można przy sobie nosić nóż? Są problemy w razie przeszukiwania? Co, jeśli jest to nóż specjalny, do celów bojowych i ciężko będzie utrzymywać, że czasem w drodze lubię sobie zrobić kanapkę z masłem i tylko w takim celu on mi służy? :)
2. Czy gdy widzę, że idzie na mnie grupka w wiadomym celu, dobrze jest wyciągnąć taki porządny nożyk, by pokazać, że jestem w stanie go użyć? W końcu skoro już idą, szybkim tempem i wygłaszają groźby, to raczej nagle im się nie odwidzi. Oczywiście, mogę ich jeszcze bardziej rozjuszyć wyciągając nóż, ale czy warto ryzykować, że być może tylko trochę mnie obiją, jeśli nic nie zrobię, tylko się poddam i przeczekam? Załóżmy, że uciec się nie da.
3. Sytuacja jak w pkt. 2, ale jest tylko 1 napastnik. Myślę, że tu można by próbować bronić się bez noża. A co, jeśli on też ma nóż?
4. Przypuśćmy, że już użyłem noża, dźgnąłem każdego z napastników i utorowałem sobie drogę ucieczki. Co teraz? Iść od razu na policję i wszystko zgłosić? Ponoć kary za użycie noża są dosyć ostre. Może lepiej udać się do domu i zapomnieć o całej sprawie? Rozważmy nawet tutaj 2 warianty: 1) kamery uchwyciły wszystko i widać, że sie broniłem; 2) nie było kamer. Typy mogą też pójść na policję, że to ja ich napadłem i tu raczej lepszą sytuacją byłoby, gdybym to ja wcześniej to zgłosił. Ale czy i tak nie jestem na straconej pozycji, będąc sam? Czy i tak nie mam przesrane, nawet jeśli wszystko na kamerach widać i grzecznie poszedłem na policję zgłosić zajście, jeśli użyłem noża? Innymi słowy: opłaca się iść na policję w takim wypadku? W końcu skoro i tak mam mieć przerąbane za użycie noża, to lepiej nikomu nic nie mówić, istnieje szansa że kamer nie było, a typy nie zgłoszą zajścia. A idąc na policję mam 100% szansy, że zostanę ukarany(?).
Na szczęście tego typu sytuacji nie miałem i mam nadzieję, że nie będę miał. Ot, takie luźne rozmyślania. Jakie, według Was, byłyby najlepsze wyjścia z tych sytuacji? Co w ogóle myślicie o noszeniu przy sobie noża? Interesuje mnie zarówno kwestia prawna, jak i praktyczna strona. Zapraszam do wypowiadania się.