Od ponad miesiąca regularnie, tj 7dni w tygodniu ćwiczę z Chodakowaską. Nie jest to jednak obijanie, lecz intensywny trening. Staram się wykonywać ćwiczenia rzetelnie.
Jednak waga wciąż stoi, zmniejszyłam wielkość posiłków oraz ograniczyłam spożywanie niektórych rzeczy.
Podaję mój dzisiejszy plan żywienia:
śniadanie: bułka pełnoziarnista z serkiem almette i pomidorem.
trening
8śliwek węgierek
obiad: sałatka (brokuły, pomidor, jajko, ogórek i jogurt naturalny)
kawa + rożek - lód (mój błąd, ale ze względu iż od 4 miesięcy nie jem w ogóle słodyczy, które uwielbiam, lody to moja dyspensa)
5 łyżek sałatki z obiadu i 2 nektaryny
Wiem, że nie jest to typowa dieta, ale trochę inny styl żywienia niż do tej pory.
Piszę by uzyskać jakieś wskazówki, co robię źle, że przez miesiąc czasu nie uzyskałam żadnych efektów. Uważam, że skoro wykonuję codziennie ten trening, powinna być choć nieznaczna poprawa.
Pozdrawiam