Ćwiczę split od 3 do 4x w tyg, regularnie przez ten czas, sporo wpierdzielam od 1 dnia (6 posilków dziennie to norma od 1 dnia - minimum 500 kcal do 800 na posiłek). Niby jestem ekto (bardzo szczupły ze mnie człowiek), mówią mi w domu, że rosnę, że to widać (na brzuchu 0 zmian, żadnego tłuszczu nie ma chociaż i tak praktycznie go nie było). Nastawiłem się na 1 kg na miesiąc a tu takie zaskoczenie, że pomimo cyfr na wadze, które widzę nie chcę mi się wierzyć, ćwiczę na sucho, tylko dieta, jednak jutro dojdzie gainer, kupiłem też kreatynę ale poczeka na odpowiedni moment bo niby na początku się nie opłaca.
W diecie różnie, płatki owsiane, serki wiejskie, jakiś kurczak z ryżem, czasami kasza dla urozmaicenia, placki grube naleśnikowe z bananem i maślanką lub twarogiem bez cukru, jajka sadzone, jajecznica itd/.
Woda to chyba od kreatyny się zbiera, pije tyle wody co zawsze a gdy nie trenowałem to nie zauważyłem od tego gwałtownego wzrostu wagi. Chociaż na 4 kg a nawet 3 czystego mięśnia nie liczę i nigdy nie liczyłem w tak krótkim czasie.