Chodzi o to że zrobiłem sobie w środe nowy tatuaż na plecy i poprawiałem tam w piątek jeszcze dwie kreski przy jednej literze, a także biały kolor w łydce. I tak. Tatuator z 35 letnim stażem mówi że normalnie już poniedziałek mogę robić trening, że nic mi nie będzie. Znajomi co też mają tatuaże żeby zrobić tydzień do dwój tygodni przerwy. Ale zaraz. Bo za dwa tygodnie mam druga poprawkę, gdzie będę miał 4 litery znów kute, i jedna litera całkowicie zakrywana na biało... Czekamy na zagojenie i tam gdzie było zakryte nowa litera. Więc wychodzi że ciągle muszę mieć przerwy od siłowni, co Powiecie? Kurde...
Zrobić sobie kompletną przerwę czy już mogę po tygodniu robić treningi? Nie chce tego rozwalić, ale tak mi brakuje siłowni... ;-( Poradźcie coś, zrobić sobie miesiąc przerwy? Bo miałem właśnie taki bo się skończyły wakacje i zamierzałem zrobić wrzesień powrót do formy i od października kreatyna ,białko,dietka i inne suple.
Jak uważacie?
Zmieniony przez - gruby18 w dniu 2014-09-07 17:50:59