Chciałbym zapytać czy opisany przeze mnie trening jest sensowny czy powinienem coś w nim zmienić.
Głównym moim celem jest siła przy minimalnym wzroście masy bo i tak do swojego wzrostu jestem dość ciężki.
Dodatkowo chciałbym się skupić na sile w przysiadzie bo tu ciężko mi jest dokładać ciężarów tak jak to wychodzi w wyciskaniu na płaskiej- 2 lub 3 kilogramy co drugi trening, podobnie powoli idzie w martwym ciągu, choć tu zwolnie z dokładaniem ciężarów na co trzeci lub nawet co czwarty trening.
Jednak do przysiadu nie dołożyłem nic od 2 miesięcy, zacząłem robić nogi częściej np w inne dni wykonuje w przerwach między ćwiczeniami serie przysiadów ze sztangą na zaniżonym ciężarze- 40-50 kg i większa liczba powtórzeń 12-20. W dni treningu nóg także staram się wychodzić z zaniżonych ciężarów.
Jak sądzicie to dobra metoda na poprawienie osiągów w tym boju?
Kolejna rzecz to mam problem z wewnętrzną częścią pleców- wzdłuż kręgosłupa mam dość sporą przerwę i brakuje tam mięśni. Czy dwa ćwiczenia które wykonuje- wiosłowanie hantelką w opadzie i wiosłowanie sztangą łokcie prowadzone na zewnątrz, pomogą w poprawieniu masy? Dodam, że staram się mięśnie te uruchamiać na zasadzie podobnej jak nogi na innych treningach.
W linku jest plik excelowy z rozpisanym moim treningiem, dodatkowe informacje zamieściłem w ankiecie.
http://speedy.sh/jTBud/Trening-Split.xlsx