Mam 22 lata,
Waga : 95kg
Wzrost :178cm
Na początku opiszę swój problem. Zacząłem trenować w styczniu br. chciałem troszke przymasować (wcześniej też trenowałem ale nie przykładałem sie tak do tego) po ponad miesiącu musiałem zrezygnować, bo okazało się, że coś nie tak miałem z badaniami. Później znów zacząłem w kwietniu, ćwiczyłem 2 miesiące (FBW +bieganie) chiałem się przyredukować na lato, wszystko szło tak jak było zaplanowane (2kg na miesiąc) po czym wykryto u mnie problemy z sercem ćwiczenia musiałem zaprzestać, byłem w szpitalu na kontroli. Bardzo się tym zmartwiłem bo naprawdę lubię to robić. Przestałem się dobrze odżywiać itd. no i waga z stycznia 90kg poszła na 95 kg. Teraz przejdę do konkretów : w związku z barykardią lekarz powiedział, żebym nie ćwiczył z głową (nie ćwiczył na maxa, w sensie nie podnosił nie wiadomo jakich ciężarów). Więc rozwiązaniem jest przejście na trening taki który nie będzie mnie tak bardzo obciążał siłowo. Klatka, martwy i przysiad sporo ponad 100kg szło, teraz różnie mogło by być. Chciałbym, znów wziąc się za redukcje i szukam treningu który będzie równie efektowny jak tamto połączenie które robiłem. Myślałem nad crossfitem +basen + bieganie, ale jeden trening crossfitu trwa max godzine i chyba nie bedzie tak efektowny? Nigdy takiego treningu nie robiłem, więc proszę o wyrozumiałość jeśli się mylę. Ewentualnie jakie inne połączenie treningów byłoby dla mnie dobre? Dietę oczywiście przy tym będe trzymał :)