Zdecydowałem się na ostrą pracę nad sobą na siłowni.
Mam 17 lat - 165cm i 52kg. Raczej już nie urosnę bo mam bardzo niskich rodziców (geny), jestem po prostu drobnie zbudowany.
Mój ojciec ma 170cm i wygląda naprawdę bardzo dobrze zbudowany, co wynika z jego fizycznej pracy na codzień. (nigdy nie chodził na siłownie), mówi że mamy też w genach zbitą siłę i mięśnie, co chyba jest faktem bo każdy facet ze strony taty jest zbity, silny, ale niski.
Jednakże jest kilka pytań.
Posiadam dietę od dietetyka, chodzę na siłownie wtorki, czwartki, soboty chodzę biegać czy jeździć na rowerze, bądź jakiekolwiek ćwiczenia wytrzymałościowe.
1.Czy trenować nogi? może a nóż jeszcze coś urosnę?
2.Czy palenie fajek bardzo zawadzi diecie?
3.Czy stosować jakieś odżywki? Jak tak to jakie?
4.Czy worek treningowy tez mogę wrzucić do jednego harmonogramu z siłownią?
Serdecznie dziękuję za wypowiedzi na mój temat. Pozdrawiam i życzę miłego dnia. :)