Na wstępie przepraszam za temat podobny do innych tysiąc albo i więcej razy ale po przeszukaniu wielu tematów na tym forum ( i nie tylko ) mam mieszane uczucia. Tak więc dostałem w swoje ręce siłownie na początku wakacji, przed tym ćwiczyłem ( i ćwiczę ) sztuki walki. Więc zacząłem od standardowych ćwiczeń które mi pokazali znajomi, ewentualnie które wynalazłem w internecie i do tego momentu wyglądało to tak.
Poniedziałek - Wyciskanie hantelek i sztangi na ławce prostej ( innej możliwości nie miałem tutaj, bo dopiero tydzień temu dostałem pieniądze na osobistą ławkę którą będę kupywał. ) rozpiętki i pompki pod różnym nachyleniem. Wyciskanie sztangi do góry, Ugięcia Zottmana ( znalazłem na internecie. ) Oraz podnoszenie sztangielek z przed klatki nad głowę.
Wtorek - Ćwiczyłem biceps i triceps, podnoszenie sztangi przed sobą, w oparciu o kolano oraz unoszenie sztangielek na zmianę ze skrętem.
Do tego dochodziło podnoszenie sztangielki zza głowy, unoszenie i opuszczanie sztangi do czoła na ławce, oraz prostowanie ręki w oparciu o ławkę ( nie wiem jak to się nazywa )
Środa - Plecy, tutaj znajdowały się ćwiczenia które strasznie sprawiają mi trudności, czyli podnoszenie sztangietki do pasa z ugięciem tułowia oraz unoszenie sztangi w ten sam sposób.
Do tego dochodziły nogi, robiłem tylko przysiady ze sztangą zza pleców + wyrzuty nóg.
Czwartek - przedramię i brzuch, czyli brzuszki ze skrętem i zwykłe.
Potem trening nie męczył mnie, byłem zawiedziony bo nie mogłem wykorzystać mojej energii tak więc zawędrowałem tutaj, z prośbą o ułożenie jakiegoś planu ( ewentualnie powiedzenie czego mi brakuje w moim małym planiku, czyli wszystkiego ) i porady.
Dodam jeszcze że ćwiczenia robiłem 4 serię przynajmniej po 10 razy. Moim celem jest nabranie wagi. Ważę 60 kilo przy wzroście 175cm co mnie popchnęło do wzięcia się za siebie.
Ostatnie pytanie dotyczy suplementacji. Naczytałem się wielu zdań, kłótni na tym forum lecz chce zapytać jeszcze raz, mogę brać na początek przygody z siłownią białko?
Przepraszam za niedokładne opisy ćwiczeń ale dopiero zacząłem to robić i przyszedłem z radą do was.
-Dzięki - Yeff