Otóż istnieje tzw astma powysiłkowa, ale ja nie wiem, czy ona ma miejsce u mnie, czy nie.
Jest też coś takiego, jak notoryczne łapanie przeziębień na siłowni. Na tych sprzętach, matach itd ćwiczy masa ludzi non stop. Zostawiają zarazki, bakterie. To jest niedezynfekowane. I czy czasem tu nie leży problem?
Co myślicie nt temat i czy są wśród was osoby chore na astmę? Jak sobie radzicie? Jakie stosujecie inhalatory, leki, w jakich dawkach?
Może wymienimy się poglądami? Jak nie na ogóle, to może być pw.
Mam tez tak często, że nie odczuwam właściwej temperatury otoczenia. Tzn jest w sumie zimno, a ja jestem ubrany byle jak, bo mi jest gorąco. Połapałem się, że to nieodczuwanie właściwej temperatury, to wina leków, jakie brałem z innego powodu niż astma. One również powodowały wzrost ciśnienia. Czyli lepiej się powinno trenować i chyba nie było źle. Teraz odstawiłem te leki, ciśnienie się normuje, wraca do niższego i może dlatego mam ten problem z astmą i gorszym oddychaniem?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.
Treningi są jak mycie zębów. Nie myślę o nich. Po prostu to robię. Decyzja została podjęta.