Właśnie mijają 2 lata od mojej rekonstrukcji ACL, natomiast do dnia dzisiejszego z kolanem mam problemy. Generalnie to co się dzieje to: =
- lekkie puchnięcie kolana po wysiłku
-odczucie dyskomfortu ruchowego po wysiłku lub po zażywaniu alkoholu
-strzelanie kolana w przypadku całkowitego zgięcia a następnie wyprostowania kolana (dzieje się to tylko czasami)
Oczywiście byłem z tym problemem u kilku lekarzy łacznie z tym który dokonywał przeszczepu, natomiast każdy twierdził że z nogą wszystko jest ok. (wiązadło trzyma , pełna ruchomość, mięśnie odbudowane itd).
Pytanie moje brzmi czy powinienem ponownie wykonać artroskopie czy mam sie pogodzić że do końca życia będę miał takie dolegliwości?
Ewentualnie jakieś inne porady co z tym mogę zrobić?