...
Napisał(a)
Lampka dobrego wytrawnego czerwonego wina od czasu do czasu to też przecież samo zdrowie.
...
Napisał(a)
Racja racja ale wydaje mi się, że nie uwzględniają takie arty indywidualnych predyspozycji bo tak jak mówie mój przyjaciel potrafi w piątek i w sobotę nachlać się srogo a siła co najmniej stoi w miejscu jak nie rośnie. Dla mnie alkohol to brak progresu
Takie moje doświadczenie. Będąc 33dni na statku miałem do dyspozycji drążek, atlas, hantle czyli podstawowy sprzęt i robiłem trening obwodowy 3 razy w tygodniu i 3 razy cardio. Nie wypiłem nic w tym czasie alkoholu i nie odnotowałem po tych 33dniach spadku siły. Nawet jak wykonuję trening siłowy na siłowni i się nachleję to spadek jest znaczny :P.
Takie moje doświadczenie. Będąc 33dni na statku miałem do dyspozycji drążek, atlas, hantle czyli podstawowy sprzęt i robiłem trening obwodowy 3 razy w tygodniu i 3 razy cardio. Nie wypiłem nic w tym czasie alkoholu i nie odnotowałem po tych 33dniach spadku siły. Nawet jak wykonuję trening siłowy na siłowni i się nachleję to spadek jest znaczny :P.
...
Napisał(a)
Nie powiedziałbym, że wina tak się przyjęło, że wino jest ok a wódka już nie. Kieliszek wódki, czy czerwone wino bez znaczenia. Jedno i 2gie będzie działać tak samo na nasz organizm (pozytywnie), naturalnie przyjmowane rzadko i w niewielkich ilosciach.
Zmieniony przez - WaCki w dniu 2014-11-12 12:26:21
Zmieniony przez - WaCki w dniu 2014-11-12 12:26:21
Nie mam dziennika, bo jestem leniwy ...
...
Napisał(a)
wszystko jest dla ludzi byle z głową,jak raz na jakiś czas wyskoczysz na imprezę to świat się nie zawali jak ce weekend bedziesz pił do odcięcia to raczej ciezko bedzie robić progres i trzymać niski bf
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]
...
Napisał(a)
Heh
Te 2-3 browary od czasu nilomu nie zaszkodza.
Jesli juz to jak ktos sobie wmowi ze jest zle bo potwierdzenia nigdzie nia ma o cofce.
Za to walenie raz w tygodniu w opor - to bywa roznie.
Jedni pojac w sobote w poniedzialki maja treningi zycia i ciezko powiedziec o blokowaniu progresu.
Inni pijac w sobote umieraja do wtorku.
Nadrabiaja straty do piatku aby znowu zaszalec w sobote.
I z progresu nici.
Geny.
Te 2-3 browary od czasu nilomu nie zaszkodza.
Jesli juz to jak ktos sobie wmowi ze jest zle bo potwierdzenia nigdzie nia ma o cofce.
Za to walenie raz w tygodniu w opor - to bywa roznie.
Jedni pojac w sobote w poniedzialki maja treningi zycia i ciezko powiedziec o blokowaniu progresu.
Inni pijac w sobote umieraja do wtorku.
Nadrabiaja straty do piatku aby znowu zaszalec w sobote.
I z progresu nici.
Geny.
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
...
Napisał(a)
Pany a w tych filmach Warsaw_Shore itp jak to robią ze rzeźba leci na wódce :D
...
Napisał(a)
Geny i dobry sok
Feel the pain and do it anyway...
Obecny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_Saida_2014-t993979.html
...
Napisał(a)
Chyba nie Trybson?
"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html
Poprzedni temat
Czy warto kontynuować IF?
Polecane artykuły