Zastanawiam się nad kolejnym cyklem. Interesuje mnie czysta, trwała masa. Ostatnio obserwowałem pewien experyment tzn mój kumpel, na codzień zawodnik CF który robi ze mną 2 x w tygodniu trening zazwyczaj nogi i plecy (czasem klatkę) zastosował pewien cykl. Otóż stosował
1-10 tyg oxę
1-11 tyg prop
Odnotował fantastyczne wyniki siłowe w snatchu + 20kg, przysiad + 25, clean&jerk + 15. A był już na bardzo przyzwoitym poziomie. Ale nie to zwróciło moja uwagę, wygląd jego mięśni jest teraz wręcz kulturystyczny, nabił koło 5 kg czystego mięsa i trzyma sie nim już 2 miesiąc po cyklu wiec sądzę, że jest to trwały przyrost. Rozochocony jego postępem coraz cześciej myśle o tym żeby skopiować jego cykl.
Dla mnie oczywiście priorytetem jest dobra aparycja a nie siła.
Chce uniknąć niepotrzebnej masy. Jestem po redukcji 10 kg i nie chce tego przechodzić ponownie.
Dajcie znać co sądzicie o powyższym cyklu.
Oczywiście aspekty związane z dietą Odblokiem pomińmy jako bezsprzeczne i oczywiste.
Pozdrawiam