Jestem 2 miesiące po odbloku po ostatnim cyklu.
Aktualnie kalorie tyle co potrzebuje w dany dzień, ani na minusie ani na plusie i bf mnie zadowala i powoli chyba nawet spada, białka 200-250g, węgli i tłuszczy nie licze. Zero cukrów (tylko raz dziennie do kawy), tylko czyste jedzenie.
Planuje 1 stycznia wskoczyć na kolejny cykl.
Mianowicie: 200winka 40mg/ed (50dni)+20ml propka 100mg/e2d (40dni).
Jak widać cykl raczej krótki i zastanawiam sie czy może nie zacząć 100tab mety 30mg/ed (33dni) i pod koniec brania metki zacząć ten główny cykl. Martwie sie tylko czy nie za dużo orali jak na jeden raz. Co o tym myślicie?