Bardzo proszę o pomoc, od ponad roku pracuję nad sylwetką i zdrowym odżywianiem. Nie jestem specjalistą, wszystko odbywało się metodą prób i błędów.
Mój główny problem: podejrzewam że BARDZO OSŁABIŁAM METABOLIZM.
Od czerwca moje centymetry stoją w miejscu....
Co robiłam do tej pory:
sierpień 2013 - styczeń 2014: tutaj zabrałam się za regularne ćwiczenia (zawsze biegałam itp ale bez większej systematyczności), było to ok 4-5 razy w tygodniu, głównie bieganie, killer Ewy Chodakowskiej, Mel B, na koniec zawsze konkretne rozciąganie ok 20 min (bo rozciągam się do szpagatu), kiepsko było z jedzeniem, nie było ono ani regularne ani zdrowe, dużo słodyczy itp.
luty 2014 - czerwiec 2014 skupiłam się dodatkowo na jedzeniu, założyłam kalendarz, gdzie wszystko do tej pory notuje, ograniczyłam słodycze, jadłam 4 posiłki dziennie, zaczęłam chodzić na siłkę, 2x w tygodniu wieczorne intensywny trening wytrzymałościowy w grupie (55min), 1x w tygodniu zajęcia z tańca jezz (1h), 2x w tygodniu rano bieżnia i orbitrek (1h), w maju robiłam sobie miesięczne wyzwanie/oczyszczanie tj zero kawy, zero mięsa, ostatnie dwa tygodnie to było oczyszczanie Ewy Dąbrowskiej na warzywach i owocach. Cały czas piłam czerwoną i zieloną herbatę oraz ok 3l wody.
lipiec 2014-wrzesień 2014 - robiłam w domu trening INSANITY, czyli 6 razy w tygodniu intensywne ćwiczenia na początku po ok 45 minut potem 1,30h, dalej jadłam 4-5 posiłków dziennie:
Gdzie np:
Śniadanie 6:00 50g owsianych, banan, pomarańcza, lub jogurt naturalny, 50g otręby, owoc, orzechy
2 śniadanie 9:00 jogurt naturalny, owoc (jabłko/banan/pomarańcza/grapefrut)
Obiad 13:00 mięso ok 140g, 50g ryż lub kasza,/ albo ważywa gotowane, surówka lub buraczki ćwikowe, sałatka ze słoika własnej roboty
Podwieczorek 16:00-17:00 serek wiejski, z warzywami lub tuńczyk lub sałatka z serem fetą albo czasami parę krewetek i sałatka
Przekąska: 19:30 jabłko
trening robiłam ok 20:00-21:00 w tedy po treningu albo nie jadłam nic albo sam jogurt, lub samo jabłko
Ogólnie wychodziło to jakieś 1500 kcal
Po treningu Insanity, żaden cm nie poszedł w dół... to już dało mi do myślenia, ale z ręką na sercu w okresie wakacji zjadałam bardzo duuuużo lodów z ajerkoniakiem co jakiś czas, czasami z koleżankami piłam sam ajerkoniak, sheridansa czy jakiś fajny likier, czasami jakiś słodycz
Październik 2014 - jedzenie zostało jak powyżej ćwiczyłam w domu na przemian, jakiś trening Insanity i jakieś ćwiczenia z internetu na wyrzeźbienie mięśni było to ok 1h, dalej jadlam 1500 po treningu dodałam: zawsze był to jogurt i banan, lub banan i serek wiejski, nie ważne czy kończyam trening o 22 czy o 23:00, jadałam zero słodyczy poza gorzką czekoladą, nie piłam już alko chyba że z dwa razy przy jakiejś okazji,
Listopad 2014 - od 1.11 - 17.11.14 ćwiczyłam tylko 6 razy, choroba mnie dopadała potem lekki brak chęci, jedenie nadal to 5 posiłków, nie mogę jednak wytrzymać długo bez ruchu... i teraz:
18.11.2014 do teraz:
Chodzę rano na siłownie 5-6 razy w tygodniu
tj przed 5:00 jestem już na miejscu ćwiczę:
10 min biegnę na siłownię, na miejscu: 25 min wiosła, 25 min orbitrek, ok 15-20 min ćwiczę na sprzęcie tj: 3 serie po 15-20 powtórzeń na uda (przywodziciel, odwodziciel) z ciężarem 20kg, 3 serie po 15 powtórzeń z ciężarem 6,5kg na biceps i triceps, 3 serie po 20 powtórzeń skłony w plie z kettlem 8kg, na koniec 15-20 min rozciągania, i trucht do mieszkania ok 10-15 min. trening trwa ok 1h 30 min- 2h, r
Rano jak wstaję:
4:30-5:00 piję wodę z miodem i cytryną, siemię lniane (dwie łyzi zmielonego zalewam gorącą wodą) i przed wyjciem jem banana
7:00-7:30 śn: jajecznica z 3 jajek, z papryką i pomidorami plus kromka ciemnego chleba, lub jogurt z otrębami i owocami, lub 50g płatki owsiane z owocami, lub chleb gruboziarnisty na zakwasie ok 50-60g z szynką 50-80g(którą sama piekę, lub dobrej jakości szybką ze sklepu).
10:00 2 śn: jogurt i owoc
13:00 obiad: mięso głónei kurczak lub indyk+ ryż lub kasza+surówka, raz w tyodniu ryba, raz w tyogdniu makaron ze szpinakiem
16:00-17:00 podwieczorek: serek wiejski z warzywami, sałatka z serem fetą, lub sałatka z tuńczyka, warzywa gotowane z jajkiem
20:00 - jabłko lub serek, lub połówka grapefruita
23:30-24:00 idę spać
Chętnie gotowałabym zupy na podwieczorek lub kolację z soczewicy czy brokułowa, w tedy miałabym na dwa dni, nie musiałabym martwić się o podwieczorek, co o tym myślicie?
Teraz moje wymiary:
wzrost: 158cm
waga: teraz 54 kg (zaczynałam od ok 62 kg) do maja waga i cm spadały potem waga była w górę i cm niestety też [ W tali mam 70cm, w biodrach 94cm, w udzie 57cm, kolano -40cm!!)
w czym problem:
o ile brzuch mam w miarę wyrobiony i zarysowany, to ręcę lekkie flaki, dalej niczym kaleka robię pompki, nogi i tyłek... na nogach baardzo dużo tłuszczu, mięśni nie widać (wg w pewnym momencie spaliłam chyba mięśnie zamiast tłuszczu) przy kolanie też mam tłuszcz, chce się tego pozbyć, plus ładnie wyrzeźbić ciało, żebym miała zarysowane mieśnie.
Bardzo PROSZĘ o radę, co powinnam zmienić, czego się trzymać, bo podejrzewam, że mój organizm się zdenerwował przez te wszystkie zmiany!