Poniedziałek : 8-15:30 szkoła, 15:30-17 siłownia (klata, biceps) 18- pół godziny boksowania w worek i 19 idę pobiegać 30 min, wychodzi ok. 6 km.
Wtorek : 8-15:30 szkoła, 15:30-17 siłka (triceps, barki), 20-21:30 boks w klubie.
Środa : to samo co w poniedziałek z tym że na siłce robię plecy i przedramię.
Czwartek : z rana na wf-ie robię kaptury, na noc idę do pracy.
Piątek : to samo co poniedziałek i środa ale na siłce nogi + brzuch.
Sobota : trening w klubie.
Dodam że wszystkie ćwiczenia od 01.12 robię szybkościowo-siłowo, nie na dużym obciążeniu ale w miarę szybko.
Dieta to : płatki owsiane z rana ze 100g (wszystko robię na oko) 400 ml mleka i jedną miarkę białka tak ze 25g, w szkole 100g ryżu 200g piersi kurczaka i jakaś mizeria, warzywa itp takie 2 posiłki, między posiłkami pije białko 25g, potem siłka przychodzę jem to co mama ugotowała, i wieczorem to samo co na śniadanie.
Moje pytania :
Czy przy takiej diecie i treningu jestem w stanie zrobić szybkość i siłę? Mam na myśli szybkość i siłę uderzenia.
Czy mój plan treningu jest dobry?
Czy zrzucę jakieś kilogramy ?
Czy przy takim treningu będę miał jako taką sylwetkę? Chodzi o to że nie chce schudnąć już raz za mocno schudłem, no chyba że z tłuszczyku :D
Mój wzrost to 185 cm, waga 80 kg.
Proszę o wskazówki, ewentualne poprawki i opinie ;)
Z góry dzięki.