Mam 19 lat, 180 cm wzrostu i 63/4 kg wagi. Od początku października tego roku wziąłem się już poważnie za siłownie. Ćwiczyłem wcześniej, ale tylko jak mi się chciało.. Przez ok. 5-6 tygodni miałem trening ogólny( tzn. po jednym ćwiczeniu na: plecy, klata, nogi, barki, biceps, triceps). Niedawno zmieniłem plan i już ćwiczę poszczególne partie mięśni. Oto plan. ( Serie: 1 16x na rozgrzewkę, 2- 12x , 3-10x, 4-10x i 5-8x):
Poniedziałek:
3 ćwiczenia na klatę.
Wyciskanie sztangi na ławeczce prostej.
Rozpiętki
Wyciskanie na maszynie
Myślę nad dodaniem wyciskania sztangi na ławeczce skośnej bądź wyciągu.
2 ćwiczenia na barki:
Wyciskanie na maszynie
Unoszenie sztangi łamanej.
4 ćwiczenia na triceps:
Ćwiczenie na wyciągu górnym na stojąco
Francuskie wyciskanie sztangi łamanej
Unoszenie hantelek nad głową.
Podciągnięcia na triceps.(Na dobicie)
Środa
Nogi
Przysiady ze sztangą.
Suwnica
Wykroki
Wspięcia na palce.
I jedno ćwiczenie na kaptury (unoszenie ciężarków)
Piątek
3 ćwiczenia na plecy:
Maszyna( Coś ala wyciskanie końca sztangi)
Wiosłowanie
Przyciąganie linki wyciągu dolnego na siedząco
3 ćwiczenia na biceps
Wyciskanie sztangi łamanej na modlniku
Wyciskanie na wyciągu dolnym na stojąco.
Wyciskanie hantelek.
Dieta trochę niezrównoważona (ale mam tak beznadziejny plan zajęć)
Śniadanie:
2 kurze jajka
2 kanapki
płatki owsiane
sok
2 śniadanie:
2 bułki
banan, garść orzechów włoskich
Obiad(Zależy co się trafi):
często jakaś zupa
ziemniaki/ryż
mielony/kotlet/udko.
Kolacja:(zależy co było na obiad)
Omlet(z 3 jaj)
lub ryż z jogurtem
lub płatki kukurydziane.
Godzine przed snem:
Koktajl
(Banany, truskawki, mleko, śmietana/jogurt naturalny, ser biały i szczypta cukru)
(Jako uzupełnienie, chwile po treningu biorę gainiera PVL'a)
!Tu nie jestem w stanie nic przeskoczyć.. mama jest miłośniczką kuchni i godzinami w niej przesiaduje piekąc placki itp. więc nie mam pełni możliwości wykorzystania kuchni)
Prosiłbym o ocenienie mojego planu i "diety" , ewentualnie jakieś korekty. (Wcale bym się nie obraził, jakby priorytetem był biceps). Teraz chcę trochę masy nadgonić, a potem chcę się wziąść za siłę.
Z góry dzięki i pozdrawiam. :)