...
Napisał(a)
U mnie też wiało nudą. Pocudowałem trochę z pompkami. Nawet fajne efekty dają te wykonywane na kolanach. Musisz głowę odwodzić mocno do tyłu i na samym dole zetknać sie broda i górą klaty o podłogę plecy wygiąć w mostek. Robić b. wolno z akcentem na dole i na górze. Może się przyda. Pozdro!
...
Napisał(a)
Tak na przyszłość - żonglowanie ćwiczeniami to nie jedyna możliwa zmiana, jaką można wprowadzić do treningu.
Można zastosować techniki czy też metody specjalne (a tych jest całe mnóstwo). Można pobawić się czasem trwania fazy negatywnej.
Mój obecny mikrocykl 3-miesięczny uwzględnia właśnie progresję w postaci wydłużania fazy negatywnej.
Podczas pierwszego miesiąca ćwiczeń faza negatywna (w większości ćwiczeń) trwa 2 sekundy, w drugim miesiącu 3 sekundy, a w trzecim miesiącu 4 sekundy.
Polecam, chociażby w postaci zastosowania do niektórych ćwiczeń. Trzeba bowiem powiedzieć, że - przykładowo - przysiady z czterema sekundami schodzenia w dół to zupełnie inne ćwiczenie od przysiadów tradycyjnych. Inne zaangażowanie mięśni, inne ułożenie ciała w trakcie ćwiczenia, mocniejsza praca stabilizatorów, a przede wszystkim bardzo, bardzo mocna praca mięśni docelowych. Podobnie jest z innymi ćwiczeniami - przy tak długiej fazie negatywnej trzeba też dobrać nieco inne ułożenie ciała, aby w jak najlepszym stopniu zaangażować mięśnie docelowe, bo ciało ma tendencje do "odciążania" mięśni docelowych na rzecz współpracujących i stabilizujących. Wymagane jest więc ciągłe skupienie.
Można zastosować techniki czy też metody specjalne (a tych jest całe mnóstwo). Można pobawić się czasem trwania fazy negatywnej.
Mój obecny mikrocykl 3-miesięczny uwzględnia właśnie progresję w postaci wydłużania fazy negatywnej.
Podczas pierwszego miesiąca ćwiczeń faza negatywna (w większości ćwiczeń) trwa 2 sekundy, w drugim miesiącu 3 sekundy, a w trzecim miesiącu 4 sekundy.
Polecam, chociażby w postaci zastosowania do niektórych ćwiczeń. Trzeba bowiem powiedzieć, że - przykładowo - przysiady z czterema sekundami schodzenia w dół to zupełnie inne ćwiczenie od przysiadów tradycyjnych. Inne zaangażowanie mięśni, inne ułożenie ciała w trakcie ćwiczenia, mocniejsza praca stabilizatorów, a przede wszystkim bardzo, bardzo mocna praca mięśni docelowych. Podobnie jest z innymi ćwiczeniami - przy tak długiej fazie negatywnej trzeba też dobrać nieco inne ułożenie ciała, aby w jak najlepszym stopniu zaangażować mięśnie docelowe, bo ciało ma tendencje do "odciążania" mięśni docelowych na rzecz współpracujących i stabilizujących. Wymagane jest więc ciągłe skupienie.
...
Napisał(a)
Zgadzam się w 100%. W ciągu roku stosuję różne techniki i programy aby zaskakiwać organizm. Przez najbliższe 8 tygodni jestem na GVT (które szczerze polecam). Następnie nieco lżejszy okres i przeskok na FST-7. Twoja propozycja jest bardzo ciekawa i na pewno ją w tym roku wypróbuję. Jak z asekuracją np. przy przysiadach, wyciskaniu?
Poprzedni temat
Odpowiednie ćwiczenia na triceps
Następny temat
Praca a trening / Częstotliwość / Regeneracja
Polecane artykuły