...
Napisał(a)
Dziś trudno mi rozpisać jadłospis, najwięcej to było napojów, gorącej herbaty, naparu z lipy. Zjadłam trochę kaszy wiejskiej, a poza tym nie miałam na nic ani sił ani ochoty. Leżę w łóżku nafaszerowana jak kaczka i mam nadzieję, ze do poniedziałku zwalczę, bo najgorsze to chorować w pracy...
...
Napisał(a)
Nie było mnie tydzień i chyba jeszcze nie koniec :( Załatwiło mnie na amen, jestem po tygodniu antybiotyku i leżenia w domu, właściwie z jedzenia to rosół i kleiki. Większość czasu przespałam, dietę trzymałam tzn nie było owoców - nie wiem czy cytryna do mięty się liczy jako owoc, nie jem chleba i nabiału. O ćwiczeniach nie ma mowy, ledwie się ruszam, jeszcze tydzień leżenia w domu przede mną :(
Mam nadzieję, że od następnego tygodnia wrócę do pracy i powoli zacznę ćwiczyć.
Mam nadzieję, że od następnego tygodnia wrócę do pracy i powoli zacznę ćwiczyć.
...
Napisał(a)
Zdrówka i wracaj walczyć dalej! :)
"Życie jest jak jazda na rowerze, aby utrzymać równowagę trzeba poruszać się naprzód"
http://www.sfd.pl/redukcja_terefere-t1037622.html
...
Napisał(a)
Jestem, żyję, choć co to za życie...
Dwa tygodnie w łóżku i na antybiotykach, teraz też nie jest za bardzo, ale nie mogę sobie finansowo pozwolić na dłuższe zwolnienie. Dopadło mnie nie wiem co, ale ogólnie czuję się rozbita i osłabiona, mam bóle mięśni i głowy, ledwie daję radę w pracy.
Byłam u lekarze i mam najnowsze wyniki:
Cholesterol 178,1 mg/dl (norma 140-200)
Glukoza 98 mg/dl (norma 74-106)
TSH 1,1 ulU/ml (norma 0,27-4,2)
Potas 4,08 mmol/l (norma 3,5-5,1)
Sód 136,4 mmol/l (norma 135-145)
Wydaje mi się, że nie są złe..
Nie wiem jak wrócić do ćwiczeń, bo zasady jedzenia utrzymuję, tzn nie jem pieczywa, owoców ani nabiału. Dotarcie do pracy i powrót sprawiają że jestem spocona jak mysz i bezsilnie padam na mordkę.
Dzisiejsze menu:
rano jajecznica z 2 jajek + gofr z mąki owsianej
w pracy kanapka z gofra z mąki owsianej i mięso pieczone i sałatka jarzynowa
po pracy barszcz ukraiński
kolacja kasza wiejska ze skwarkami
Dwa tygodnie w łóżku i na antybiotykach, teraz też nie jest za bardzo, ale nie mogę sobie finansowo pozwolić na dłuższe zwolnienie. Dopadło mnie nie wiem co, ale ogólnie czuję się rozbita i osłabiona, mam bóle mięśni i głowy, ledwie daję radę w pracy.
Byłam u lekarze i mam najnowsze wyniki:
Cholesterol 178,1 mg/dl (norma 140-200)
Glukoza 98 mg/dl (norma 74-106)
TSH 1,1 ulU/ml (norma 0,27-4,2)
Potas 4,08 mmol/l (norma 3,5-5,1)
Sód 136,4 mmol/l (norma 135-145)
Wydaje mi się, że nie są złe..
Nie wiem jak wrócić do ćwiczeń, bo zasady jedzenia utrzymuję, tzn nie jem pieczywa, owoców ani nabiału. Dotarcie do pracy i powrót sprawiają że jestem spocona jak mysz i bezsilnie padam na mordkę.
Dzisiejsze menu:
rano jajecznica z 2 jajek + gofr z mąki owsianej
w pracy kanapka z gofra z mąki owsianej i mięso pieczone i sałatka jarzynowa
po pracy barszcz ukraiński
kolacja kasza wiejska ze skwarkami
...
Napisał(a)
na razie sie porzadnie wykuruj
Poprzedni temat
XXL bez efektów mimo pracy. Proszę o wsparcie.
Następny temat
pomoc w doborze cwiczen
Polecane artykuły