Zacznę może tak:
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 26 lat
Waga: 87 kg
Wzrost: 187
Typ budowy: raczej endomorfik
obwód w pasie: 95 cm
obwód w bicepsie 34 cm
Staż treningowy na słowni: 3 tygodnie, wcześniej miałem przebłyski chodzenia na siłownie.
Zażywane suplementy: aminokwasy BCAA
Cel treningowy: no właśnie to jest pytanie!! - masa czy redukcja.
Zacznijmy od początku. Zaczął się nowy rok i tak jak sobie postanowiłem biorę się ostro za siebie. Postanowiłem po świątecznym obżarstwie i pijaństwie wrócić do aktywnego i zdrowego trybu życia. Wrócić bo tak jak pisałem miałem już przebłyski chodzenia na siłownie. Pierwszy raz na siłownie w ogóle poszedłem z 2 lata temu jako totalny laik i bardzo szybko się to zakończyło. Po jakimś czasie powróciłem i ćwiczyłem pod okiem kolegi co się coś tam znał i trochę pokazał mi podstawowych zasad na siłowni i ćwiczeń ale zakończyło się to po dwóch miesiącach bo nie miałem jakiegoś konkretnego celu. Dodam jeszcze, że zawsze byłem i jestem osobą aktywną sportowo lecz amatorsko.
Ok. do rzeczy. Teraz postanowiłem że biorę się za to konkretnie i ruszyłem wraz z kolegą na siłownię z myślą masa masa masa. Zacząłem czytać mnóstwo artykułów, oglądać filmiki na YT o tej tematyce, czytać czasopisma no i oczywiście przeglądać forum SFD i zadałem sobie pytanie czy na pewno powinienem ćwiczyć na masę? Oczywiście chcę przybrać na masie mięśniowej ale wolał bym najpierw pozbyć się tkanki tłuszczowej której może nie jest aż tak bardzo dużo lecz brzuszek lekki mam, gdy jestem w koszulce to czasem muszę wciągać brzuch. Po prostu trochę odstaje. Jeśli chodzi o klatę to wydaje mi się że w ogóle więcej tam tkanki tłuszczowej niż samych mięśni. Dla zobrazowania wrzucam link ze zdjęciem tam na prawym cycku mam bliznę więc się nie przejmujcie.
http://i62.tinypic.com/nqbbm0.jpg
http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2ih5f10&s=8#.VMAndCyOqM8
Na obecną chwilę sam postanowiłem, że będę robił redukcję czyli dieta dużo białka 2,5g na kg masy ciała, zmniejszona ilość węglowodanów czyli około 3 - 3,5 g, max 1g zdrowych tłuszczy ale staram się mniej no i oczywiście deficyt kaloryczny o ok. 500 kcal a wyliczyłem sobie że moje zapotrzebowanie to 3200 kcal więc staram się utrzymywać na poziomie 2700 kcal. Chodzę na siłownię ok. 5-6 razy w tygodniu na trening siłowy – ćwiczę w każdym dniu inną partię mięśni po ok. 4x3 serie, a po tym treningu aeroby czyli 30-40 min bieżni albo orbit rek – około 3-4 razy w tygodniu. Do tego dochodzi czasem basen i piłka nożna raz w tygodniu.
Nie chcę się już bardziej rozpisywać w tym poście ponieważ na razie chciałbym po prostu usłyszeć opinie czy dobrze to robię. Może powinienem od razu ćwiczyć na masę?? Może powinienem inaczej rozłożyć treningi? Może powinienem trenować inaczej? Bardzo proszę o pomoc. Dodam jeszcze że moim celem jest uzyskanie dobrej kondycji, zwiększeniu masy mięśniowej i przede wszystkim siły!! Bo widzę że jest słabo. Na płaskiej ławce w ostatniej serii ledwo 60 kg wyciskam.
Zmieniony przez - peter303 w dniu 2015-01-21 23:26:24
trening czyni mistrza