witam wszystkich i dziękuję, że jest takie forum :) Z góry przepraszam, jeśli popełnię jakieś błędy przeciwko regulaminowi.
W skrócie: mam 28 lat, 183 cm, 78 kg, parę lat temu schudłem jakieś 35 kg, biegałem regularnie, a od 3 miesięcy chodzę na siłownię 3 razy w tygodniu - na razie zaliczam poszczególne przyrządy po 4-6 serii. I w sumie nie mam specjalnych założeń, mam tylko jedno pragnienie - mieć foremny, wypełniony brzuch. Od zawsze miałem takie zapadnięcia po bokach. I pytanie, czy dalej wzmacniać skośne, czy zacząć robić np. spięcia, czy to chodzi o plecy? Obecnie robię skłony boczne ze sztangielką, ale one wzmacniają samą górę, tuż pod klatą, no i brzuch na siedząco na takim przyrządzie, gdzie się klatką piersiową "schyla" (proszę się nie śmiać ;)
Może ktoś polecić jakieś ćwiczenia?
Pozdrawiam!