Chodzi mi o połączenie i suplementację BCAA, johimbiną i spalaczem.
Mój plan w dni robocze wygląda tak (PON-PT):
06:30 - pierwszy posiłek (30 białka / 50 węgli / 10 tłuszczy) +10g BCAA
12:00 - drugi posiłek (60 białka/ 20 węgli / 10 tłuszczy)
16:00 - TRENING SIŁOWY + 30 minut kardio (30 minut przed treningiem spalacz)
18:30 - trzeci posiłek (40 białka/ 85 węgli / 10 tłuszczy)
22:30 - czwarty posiłek (75 białka/ 0 węgli / 20 tłuszczy)
Mój plan w dni wolne (SOB-ND):
-10:00 - TRENING KARDIO na czczo (BCAA + spalacz 30 minut przed)
-po kardio posiłki...
Na ostatnie tygodnie redukcji dojdzie yoha, zacznę od 10 mg HCL, aby sprawdzić tolerancję. Potem planuję brać rano i przed treningiem po 10mg (2x10). Pytaniem jest, jak to wszystko rozłożyć i połączyć, aby przynosiło efekty. Załóżmy yoha jest wielkim przeciwnikiem insuliny, więc węglowodany/białko/jakiekolwiek jedzenie odpada blisko suplementacji johimbiną. BCAA też powoduje skok insuliny.
Więc załóżmy jak zrobić kardio na czczo? Nie brać BCAA? (zaznaczę że dobrze się czuję z bieganiem na czczo). Jak z innymi dniami treningowymi, gdzie trening robię po południu?
Dzięki z odpowiedzi!
Zmieniony przez - kurekskiPrzemuś w dniu 2015-03-01 12:32:43
Tutaj kiedyś pojawi się nowy dziennik treningowy...
już jest! http://www.sfd.pl/[BLOG]_kurekski_redukcja_carb_nite_-t1066973.html