Niestety po 3 latach ćwiczeń musiałem poddać się operacji dyskopatii odcinka krzyżowo - lędźwiowego L5/S1. Po zabiegu zupełnie odstawiłem siłownię, ale też i jakikolwiek sport, przytyłem ze 30 kilo, rehabilitacja też przebiegła raczej po macoszemu. Cały uraz był wynikiem tego, że mam jedną nogę minimalnie krótszą, przez co kręgosłup jest krzywy, także mimo, że mi wydawało się że wszystko robię dobrze technicznie, to jednak tak nie było i te parę lat przysiadów, ciągów itp. zrobiło swoje.
Od jakiegoś czasu chcę wrócić do jako takiej formy, od paru miesięcy chodzę regularnie na basen, do tego jazda na rowerze, brakuje mi tylko jakichś ćwiczeń typowo siłowych. Ze 115 kg zjechałem już do 100, celem jest 85 kg.
Próbowałem włączyć tabatę, ale szybkie przysiady sprawiają, że kręgosłup znów się zaczyna odzywać, to samo bieg w miejscu itp.
Zacząłem też trening Lafaya, pierwsze 2-3 sesje OK, ale kolejne też sprawiły, że odczuwam dyskomfort. Wyłączyłem wszelkie przysiady, wyskoki, brzuszki, zostały mi 4 ćwiczenia, ale one nadal powodują, że coś jest nie tak.
I tu moje pytanie do specjalistów, w jakiej formie mógłbym robić tabatę, żeby nie obciążać kręgosłupa, oraz jakie robić ćwiczenia w warunkach domowych, żeby dało się z nich ułożyć jakiś sensowny plan?? No i co z wzmocnieniem samych pleców?? W internecie jest mnóstwo ćwiczeń, ale jak to internet, to co na jednej stronie jest super, na drugiej już opisują zupełnie odwrotnie. Czy jedyną opcją jest pójście do ortopedy bądź fizjoterapeuty i ustalenie z nimi jakiegoś wspólnego planu??
Zmieniony przez - bobbybobby w dniu 2015-03-06 11:13:50
Zmieniony przez - bobbybobby w dniu 2015-03-06 11:14:40