Nie jestem do końca pewien czy piszę w odpowiednim dziale i czy w ogóle ma to jakikolwiek sens, w każdym bądź razie mam potrzebę podzielić się moim problemem.
Krótko, ćwiczę od ponad 5 miesięcy, do tej pory szło mi znakomicie, ćwiczę regularnie i twardo trzymam się diety jednakże ostatnio zaczyna brakować mi motywacji co w moim przypadku utrudnia mi ćwiczenie..
Lubię ćwiczyć, do tej pory ćwiczyłem sam z początkowym zapałem a moją motywacją były coraz to lepsze efekty, teraz idzie mi to jak z przymusu..
Zaczynając od treningu domatora przy jakimś tam już sprzęcie postawiłem sobie cel do którego chcę dążyć nadal, jednakże brak motywacji powoduję u mnie taką jakby małą nie chęć.
Nie chcę by tak było i jest mi z tym ciężko, czy możecie mi jakoś pomóc?