Wiek: 22 lata
Wzrost: 1.70
Waga: 69kg
Zapuściłem się w przeciągu kilku miesięcy, mogę tylko wspomnieć, że pół roku temu ważyłem 62kg i moja sylwetka była na prawdę dobra. Kiedy stoję jest w miarę ok, ale kiedy juz siądę wyglądam jak ludzik z Michelin :) Od jakiegoś czasu staram się biegać po 6km dziennie, staram, bo często wyskoczy mi jakas kontuzja, i nie jestem w stanie nawet zrobić kroku. Oprócz tego około 100 pompek dziennie i podciąganie na drążku. Dziś wyglądam tak jak na zdjęciach, i tu do Was pytanie, jaki jest sposób na konkretne zrzucenie tego sadła?